W tym tygodniu w Cytatach przeczytacie o najgłupszym (chyba) pytaniu zadanym komuś, kto właśnie jest najlepszy na świecie w tym, co robi.
#1. Najgłupsze pytanie, jakie można było zadać Świątek
Rekord zwycięstw z rzędu, szósty wygrany turniej w tym roku, ogólnie każdy wie, że Iga Świątek to fenomen, którego nikt się nie spodziewał. Po ostatniej wygranej w turnieju Rolanda Garrosa przyszła pora na konferencję i pytania od dziennikarzy. Jedno z nich sprawiło, że zaczęły mówić o tym światowe media. Polska tenisistka usłyszała:
Czy poza kortem, kiedy idziesz na imprezę, stosujesz makijaż? Czy lubisz wyglądać elegancko i efektownie? Ponieważ wiele tenisistek, które widzieliśmy w przeszłości, godzinami siedziały przed lustrem, zanim wychodziły na kort i one stosowały makijaż. A ty wydajesz się być w tym bardzo naturalna.
Świątek po chwili zastanowienia odpowiedziała:
Cóż, noszę czapkę i dlatego nie muszę martwić się o moje włosy. To najbardziej pozytywna rzecz. Nie noszę makijażu, bo nie czuję, że muszę i nie sądzę, żeby to coś zmieniło. Poza tym zniszczy się, gdy użyję ręcznika.
Na Twitterze rozgorzała dyskusja między osobami, które nie widziały w takim podejściu nic złego, a ich przeciwnikami:
– Powiedz mi, co jej preferencje dotyczące makijażu mówią o jej osobowości?
– Wyobraź sobie, że masz szansę zapytać nową mistrzynię French Open o absolutnie wszystko, a ty postanawiasz zapytać, czy lubi nosić makijaż.
– Zwyciężczyni French Open prawdopodobnie spodziewała się pytań dotyczących wyłącznie tenisa, a nie jej programu kosmetycznego.
Tytuł na sports.yahoo.com mówił wprost:
Obrzydliwe pytanie reporterki do Igi Świątek po wygranej French Open.
#2. Trzaskowski powiedział „dupiarz” i zrobiła się afera
Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, był gościem u Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego w podcaście Onetu „WojewódzkiKędzierski”. Wojewódzki zapytał gościa, czemu twierdzi, że słowo „bawidamek” zna tylko z języka babci. Prowadzący był zdziwiony, jak taki przystojny mężczyzna może nie znać podobnego określenia. Trzaskowski odpowiedział wprost:
Nie, nie, ale to chodziło o to, że „dupiarz”. To tak, ale nie „bawidamek”, kto mówi „bawidamek”? Na Boga.
Wojewódzki: Czyli byłeś „dupiarzem”.
Trzaskowski: Oczywiście, że tak, ale nie żadnym „bawidamkiem”.
Działacz Jan Śpiewak napisał:
Nie wiem, co mnie bardziej rozwala. To, że prezydent Warszawy jest takim prostakiem, czy że Onet uznał to za takie świetne i postanowił to wrzucić na tik toka.
Następnego dnia na profilu Trzaskowskiego pojawiły się przeprosiny:
Niestety nieformalna konwencja rozmowy z Kędzierski&Wojewódzki sprawiła, że opisując historie sprzed 30 lat, słownictwem przeniosłem się do czasów liceum. Dla takich słów nie ma i nie powinno być miejsca w przestrzeni publicznej. Wszystkich, którzy poczuli się urażeni, przepraszam.
Dodajmy, że w dniu przeprosin miało miejsce uroczyste otwarcie Perspektywy Women in Tech Summit 2022 – przemówienia rozpoczynał Trzaskowski…
#3. Polityk PiS twierdzi, że rząd posiada pieniądze i dzieli się nimi
Profesor Karol Karski został zaczepiony przez redaktora TVN 24 Radomira Wita na korytarzu w Sejmie. Hitem internetu stało się krótkie nagranie, gdzie profesor mówi:
Karski: Rząd Prawa i Sprawiedliwości, z tych pieniędzy, które posiada, dzieli się nimi z obywatelami.
Wit: Rząd posiada jakieś pieniądze?
K: Tak, rząd w imieniu całego państwa zarządza środkami, które wchodzą w skład budżetu państwa.
W: To raczej zarządza, a nie posiada.
K: Posiadanie nie jest własnością. Jest po prostu stanem faktycznym.
W komentarzach znajdziemy:
– Czym oni wszyscy się dziś naćpali?
– Może chrust palili.
– Radomir Wit szacunek za powagę i kulturę osobistą.
– Hotel był właścicielem meleksa czy tylko posiadaczem?
#4. Sposób na ogrzewanie? Zbierać chrust!
Edward Siarka, wiceminister klimatu i środowiska, zasugerował, że w walce z rosnącymi cenami węgla oraz problemami z dostępnością surowca jest jeszcze jedno wyjście:
Cały czas obowiązuje możliwość zbierania gałęzi na opał. Priorytetowo należało zadbać, by pierwszeństwo samopozyskiwania drewna miały społeczności lokalne.
Jak zauważono, idealnie do tych słów pasuje tekst piosenki „Lokomotywa z ogłoszenia” z 1981 roku w wykonaniu zespołu Perfect. Grzegorz Markowski śpiewał:
Dzisiaj benzyna w takiej cenie
Że samochód nie na moją kieszeń
W lokomotywę wodę wleję
I taka jazda taniej mnie wyniesie
Będę zbierał chrust
Będę zbierał chrust…
Najlepsze memy na temat chrustu znajdziecie tutaj
#5. Atak nożownika to wina Tuska. Tak twierdzili politycy PiS
We wtorek 7 czerwca doszło do ataku nożownika przy bramie zakładów Orlen w Płocku. 42-letni mężczyzna napadł na ochroniarza, raniąc go kilkukrotnie nożem. Jedną z pierwszych osób, które skomentowały wydarzenie, był Jacek Sasin:
Nieustanny hejt na Orlen, na fuzję Orlen-Lotos-PGNiG, na prezesa PKN Orlen, ten hejt, który jest wykonywany przez polityków opozycji, pchnął, być może, tego człowieka do takiego tragicznego czynu.
Jego partyjny kolega Kazimierz Smoliński znalazł bezpośredniego winnego:
Do tego może prowadzić mowa nienawiści Tuska i Platformy.
Jak się okazało, bezpośrednią przyczyną ataku nożownika, który wcześniej leczył się psychiatrycznie, było zwolnienie go z pracy w Orlenie.
W poprzednim odcinku: Prezenterka TVN odleciała, robiąc podział mężczyzn
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS