Informowaliśmy o tym, że kiedy Iga Świątek po raz ostatni raz przegrała, benzyna w Polsce była po pięć coś. Teraz jest po mniej więcej osiem. Przypadek. Może, ale nie sądzę. Apelowaliśmy też do pani Świątek, aby przestała wygrywać, bo nas te ceny paliw zabiją. Tym bardziej, że pewien ekonomista straszył w prasie, że benzyna może kosztować nawet po 15 złotych za litr. To jakieś jeszcze trzy, cztery do sześciu zwycięstw tenisistki Świątek.
Zobacz felieton Tomasza Olbratowskiego.
Producenci: Damian Szeląg
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS