A A+ A++

Informowaliśmy o tym, że kiedy Iga Świątek po raz ostatni raz przegrała, benzyna w Polsce była po pięć coś. Teraz jest po mniej więcej osiem. Przypadek. Może, ale nie sądzę. Apelowaliśmy też do pani Świątek, aby przestała wygrywać, bo nas te ceny paliw zabiją. Tym bardziej, że pewien ekonomista straszył w prasie, że benzyna może kosztować nawet po 15 złotych za litr. To jakieś jeszcze trzy, cztery do sześciu zwycięstw tenisistki Świątek.
Zobacz felieton Tomasza Olbratowskiego.

Producenci: Damian Szeląg

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTrzaskowski o podwyżkach za parkowanie w stolicy. Twierdzi, że to tylko mała waloryzacja
Następny artykułPodwyżka opłat za parkowanie. Trzaskowski: to waloryzacja