“To pierwsze takie manewry w historii” – podkreśla dyrektor ćwiczeń, gen. bryg Ömer Nafiz Gülmezoglu z Sojuszniczego Dowództwa Sił Powietrznych NATO.
Najważniejszą wartością ćwiczeń jest pokazanie obecności NATO oraz pokazanie i podnoszenie gotowości i wysłanie wiadomości, że jesteśmy tutaj, do każdego, kto ma złe intencje wobec terytorium NATO. Jesteśmy tutaj, żeby kontratakować
– mówi gen. bryg Ömer Nafiz Gülmezoglu.
Od piątku w bazie w poznańskich Krzesinach stacjonują dwie tureckie eskadry samolotów F-16. Przez dwa tygodnie 4 tureckie myśliwce będą startować do ćwiczeń razem z 8 polskimi samolotami. Piloci trenują między innymi ochronę sił lądowych, atakowanie celów naziemnych czy wywalczanie przewagi w powietrzu.
Na przebieg manewrów ma wpływ wojna na Ukrainie. “Ćwiczyliśmy podobne założenia już wcześniej” – zapewnia dowódca 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach, płk. pil. Łukasz Piątek.
My wiemy, skąd może potencjalne uderzenie nadejść, tutaj nie było żadnych wątpliwości co do tego, i tak też byliśmy szkoleni w Ameryce na F-16. Wiedzieliśmy zawsze kto jest naszym potencjalnym przeciwnikiem i pod tym kątem od początku naszego szkolenia na F-16, czyli momentu, kiedy pierwszy pilot poleciał na szkolenia do Stanów Zjednoczonych w 2004 roku, my wiemy z kim będziemy walczyć i czym on dysponuje
– mówi płk. pil. Łukasz Piątek.
Samoloty startują z Krzesin dwa razy dziennie. Zadania w ramach manewrów realizują przede wszystkim na północy i wschodzie Polski.
Ramstein Legacy potrwa do 12 czerwca. Do zakończenia ćwiczeń tureccy piloci będą mieszkać w Poznaniu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS