Łódzcy radni Koalicji Obywatelskiej Mateusz Walasek i Karolina Kępka uznali, że dziennikarze nie powinni zadawać pytań na zwołanej przez nich konferencji i zamiast odpowiadać sami zadają pytania. Jednak nie dziennikarzom, a prezesowi Prawa i Sprawiedliwości.
Łódzcy radni z klubu Koalicji Obywatelskiej po raz kolejny zwołali konferencję prasową, której tematem przewodnim byli dziennikarze łódzkiego oddziału Telewizji Polskiej oraz Radia Łódź. Po nieudanej próbie udowodnienia wyimaginowanego konfliktu między tymi redakcjami (pisaliśmy o tym tutaj: Konflikt w mediach publicznych) w piątek (3 czerwca) radni zaatakowali bezpośrednio dziennikarzy. Zasugerowali, że są oni członkami partii Prawo i Sprawiedliwość.
Poinformowali także, że muszą zapytać Jarosława Kaczyńskiego prezesa partii Prawo i Sprawiedliwość, czy dwoje łódzkich dziennikarzy, tj. Monika Borkowska oraz Jarosław Kosmatka, należy do struktur partyjnych tego ugrupowania. Nie widzieli natomiast potrzeby, by zapytać o to samych dziennikarzy.
Burza po konferencji
Radni poczuli się urażeni pytaniami zadawanymi przez dziennikarzy na konferencji 27 maja. Pytaniami, na które zresztą nie odpowiedzieli.
Mieliśmy do czynienia z krzykami, z szeregiem pytań z postawioną tezą. Z brakiem możliwości udzielenia informacji takich, jakie chcielibyśmy przekazywać mieszkańcom
mówi Karolina Kępka, radna Rady Miejskiej w Łodzi
Radna jednocześnie zapomina o tym, że konferencje prasowe to nie są wystąpienia z oświadczeniami i normalną kwestią na konferencjach są pytania od dziennikarzy. A na wspomnianej, poniedziałkowej konferencji dziennikarze pytali między innymi o podwójne standardy radnych. W tym, dlaczego radni Koalicji Obywatelskiej nie potępili skandalicznych wpisów radnego Bartosza Domaszewicza. Mimo że radny Walasek po raz kolejny w piątek twierdził, że:
Z naszej strony nie ma przyzwolenia na to, żeby ludzi wyzywać i lżyć – podkreślał radny KO.
Co ciekawe, wszystko wskazuje na to, że Mateusz Walasek kolejny raz zorganizował konferencję prasową w czasie swojej pracy, choć na pytanie z tym związane też nie odpowiedział. Przypomnijmy, Mateusz Walasek jest pracownikiem Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Łodzi i już w 2012 roku sugerował w wywiadzie prasowym, że zakład można sprywatyzować, bo “(…) woda się od tego nie zatruje”.
W poniedziałek radni zarzucili dziennikarzom manipulowanie ich wypowiedziami, więc na naszej stronie opublikowaliśmy całość zapisu konferencji, co z kolei w piątek wywołało zdziwienie radnej Kępki.
Zapis całości dzisiejszej konferencji znajdą Państwo poniżej.
List do prezesa
List podpisany przez oboje radnych KO został wysłany do siedziby Prawa i Sprawiedliwości. Podobnie jak ostatnio, dzisiaj również radni na konferencji prasowej – przez nich samych zwołanej – nie chcieli odpowiadać na pytania dziennikarzy. W zamian zaprosili ich… na pocztę.
Dwoje łódzkich dziennikarzy podkreśla, że nie należą nie tylko do partii PiS, ale też do żadnego innego ugrupowania politycznego.
Czytaj także: Mateusz Walasek po alkoholu na sesji rady miejskiej? Radny KO zaprzecza
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS