Do zatrzymania kierowcy forda doszło we wtorek w Radnicy w Lubuskiem. Dokonany przez policjantów drogówki pomiar wskazał, że w obszarze zabudowanym, gdzie obowiązuje “50” jechał z prędkością 126 km/h.
– Jeśli mimo zatrzymanego prawa jazdy mężczyzna dalej będzie prowadzić samochód bez uprawnień, okres ten przedłuży się do sześciu miesięcy, a kolejna próba kierowania bez prawa jazdy, zakończy się cofnięciem uprawnień i koniecznością ponownego zdawania egzaminu – – zaznaczyła Justyna Kulka z Komendy Powiatowej Policji w Krośnie Odrzańskim.
Jechała o 62 km/h za szybko. Straciła prawo jazdy już wcześniej
Policjantka dodała, że nie wszyscy kierowcy respektują nakładane na nich kary, a przykładem tego może być postawa 25-latki zatrzymanej w środę, 1 czerwca, w innej z miejscowości w pow. krośnieńskim. Młoda kobieta jechała przez wieś Brzózka 112 km/h przy ograniczeniu do 50 km/h.
Okazało się, że 25-latka nie ma uprawnień do kierowania, gdyż zostały jej zatrzymane na okres trzech miesięcy za podobne wykroczenie. Poza mandatem w wysokości 1,5 tys. zł, okres – na jaki teraz zostanie jej zatrzymane prawo jazdy – wydłuży się do sześciu miesięcy.
ZOBACZ: Wrocław. Jechał obwodnicą 207 km/h. Zapłaci 2,5 tys. zł mandatu
Ponadto, za kierowanie bez uprawnień grozi też kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny i zakaz kierowania pojazdami. O tym, jakie konsekwencje poniesienie 25-latka zdecyduje już sąd, gdyż policjanci skierują do niego wniosek o rozpatrzenie tej sprawy.
Kulka przypomniała, że nadmierna prędkość to najbardziej śmiercionośna przyczyna wypadków drogowych zagrażająca nie tylko samym kierującym, ale wszystkim uczestnikom ruchu.
mst/PAP
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS