A A+ A++

– Mam nadzieję, że to, co teraz powiem, wystarczy. Że już kolejne pytania nie będą potrzebne. Na dziś pewne jest, że moja historia z Bayernem dobiegła końca. Po ostatnich miesiącach nie wyobrażam sobie dalszej współpracy. Transfer będzie dobrym rozwiązaniem dla obu stron. I wierzę, że Bayern nie zatrzyma mnie tylko po to, że może to zrobić – powiedział na środowej konferencji prasowej reprezentacji Polski Robert Lewandowski. Na reakcję ze strony Bayernu Monachium nie trzeba było długo czekać.

Zobacz wideo
To koniec Izu w KSW? “Muszę się zastanowić. Miało to inaczej wyglądać”

PZPN ma nowego sponsora strategicznego. Rekordowa umowa

Kahn odpowiedział Lewandowskiemu

– Nie potrafię powiedzieć, dlaczego Robert wybrał taką drogę. Takie publiczne oświadczenia do niczego nie prowadzą. Robert dwa razy z rzędu został najlepszym piłkarzem świata w tym kraju, więc myślę, że powinien wiedzieć, co czeka go w Bayernie. Docenianie, którego brakowało Robertowi na Allianz Arenie, nie jest kwestią jednostronną – odpowiedział Polakowi Oliver Kahn, prezes Bayernu, a w przeszłości znakomity bramkarz.

Co na to Lewandowski? Na razie nie powinniśmy się spodziewać kolejnej wypowiedzi na ten temat. – Nie chcę już komentować tego, co mówi się w Bayernie. To, co miałem do powiedzenia, już powiedziałem. W klubie też wiedzą i widzą, co się dzieje. Teraz trzeba poczekać na to, co się wydarzy. A kiedy coś się wydarzy? Wróćmy do tego tematu pod koniec zgrupowania – oświadczył Lewandowski, który pod koniec konferencji został zapytany nie o słowa Salihamidzicia, a Olivera Kahna, prezesa zarządu Bayernu, który też zapowiada, że Lewandowski na pewno wypełni swój kontrakt w Monachium. Chodziło jednak o wcześniejsze wypowiedzi Niemca.

Tymoteusz Puchacz i Czesław MichniewiczPuchacz nazywa Michniewicza stand-uperem. “Jedyny taki trener”

Skomplikowana sytuacja Lewandowskiego

Kontrakt napastnika z Bayernem wygasa latem 2023 roku. Wszystko wskazuje na to – a w szczególności po słowach Lewandowskiego – że nie zostanie przedłużony. A nawet wypełniony, bo nie dość, że Polak odrzucił propozycję nowej umowy, to z jego otoczenia już od kilku tygodni wypływają sygnały, że chciałby opuścić Bayern już teraz, latem. I przenieść się właśnie do Barcelony. Barca ma na razie problemy finansowe, więc wpierw musi pozbyć się kilku piłkarzy, aby zarejestrować nowych. 

Przed Bayernem decyzja czy pozwolić odejść Lewandowskiemu już teraz i jeszcze coś na nim zarobić (spekuluje się o 40-50 mln euro), czy zatrzymać w klubie na przyszły sezon, by wypełnił umowę. Na razie wszyscy w Monachium powtarzają, że w grę wchodzi tylko ta druga opcja. Wszyscy poza Lewandowskim, który piłkarzem Bayernu jest od 2014 roku, gdy wygasła jego umowa z Borussią Dortmund.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułInflacja w Niemczech najwyższa prawie od pół wieku!
Następny artykułReżim nie wypuścił białoruskiej krytyczki literackiej. Robi z niej „ekstremistkę”?