Odlewnia żeliwa znajduje się przy ul. Senatorskiej w Zawierciu od 1886 r. Dookoła zakładu znajdują się bloki, domki jednorodzinne.
– To praktycznie środek miasta. Ale sąsiedztwo odlewni nigdy nie było dla mieszkańców uciążliwe. Problem pojawił się rok temu – wspomina Kacper Nowak, jeden z okolicznych mieszkańców. Jak dodaje, wówczas po raz pierwszy zauważono rdzawy pył, który zaczął oblepiać dachy domów, okna czy auta. – Od tamtej pory co pewien czas pył można było odkryć też na roślinach, panelach fotowoltaicznych – wszędzie, w zależności od siły i kierunku wiatru. To opiłki żelaza, często jeszcze ciepłe, które wżerają się we wszystko, co napotkają po drodze. W odlewni postanowiono oszczędzać na filtrach i wypuszczano je kominem prosto w powietrze. – Niszczone są nasze rzeczy i domu. A co z naszym zdrowiem? – zastanawia się Nowak.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS