A A+ A++

Katarzyna Burzyńska-Sychowicz „Wprost“: Kilka dni temu obchodziłaś swoje 39. Urodziny. Jak je świętowałaś? Czego sobie życzyłaś?

Alicja Bachleda-Curuś: Świętowałam w wąskim gronie, tak lubię najbardziej. Rano Henio przyniósł mi kwiaty i prezent; sam wybrał książkę o sztuce Luwru. Wieczorem spotkanie z dziewczynami. Kameralnie. Życzenia, nie zdradzając szczegółów, były o podtrzymywaniu szczęścia i realizacji zamierzeń.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRoman Abramowicz napisał pożegnalny list. “To był dla mnie zaszczyt”
Następny artykułRezerwy Zagłębia Lubin w II lidze