– Pojęcie NEXT jest neologizmem Radima Korosa, który artysta rozumie jako przypadkową, niekontrolowaną niewiadomą, która pojawia się zarówno w elektronicznym obiegu danych, jak i w procesie malarskim w dialogu z medium, a w życiu jest manifestacją żywotności samej w sobie. Najnowsze płótna Korosa są efektem specyficznej synergii człowieka z maszyną. Malarz pozwala specjalnemu algorytmowi na remiks swoich obrazów. Nie da się przewidzieć, jaki wynik przyniesie ingerencja programu. Połączenie dwóch prac, nieprzystających do siebie na pierwszy rzut oka, nierzadko okazuje się dużym zaskoczeniem dla samego twórcy. Rezultat komputerowej manipulacji niekoniecznie musi być graficzny, bowiem istnieje możliwość wygenerowania go w formie surowej, czyli ciągu znaków. Produkt sztucznej inteligencji stanowi punkt wyjścia do dalszej pracy twórczej. Wizualizacje remiksów są generowane w postaci szumu graficznego, opartego na module prostokątnego pola – Koros dokonuje transferu, reinterpretacji i przekładu tych segmentów na strukturę malarstwa – tłumaczy historyk i krytyk sztuki Robert Domżalski.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS