A A+ A++

Hubert Hurkacz na ten moment bardzo dobrze radzi sobie na French Open. Polak w pierwszej rundzie pokonał Włocha Giulio Zeppieriego 3:0 (7:5, 6:2, 7:5). W następnej fazie turnieju wyeliminował jego rodaka Marco Cecchinato, pokonując go również 3:0 (6:1, 6:4, 6:2). Dzięki tym zwycięstwom polski tenisista po raz pierwszy w historii awansował do trzeciej rundy French Open.

Zobacz wideo

Włoskie media zgodnie oceniły Hurkacza. “Był zdecydowanie lepszy”

Po czwartkowym zwycięstwie nad Cecchinato, włoskie media oceniły występ Huberta Hurkacza. Dziennikarze “La Gazzetta dello Sport” podkreślili dominację Polaka w tym starciu. “Cecchinato ani razu nie miał break pointu i nie był w stanie uzyskać przewagi przy serwisach Hurkacza” – czytamy na stronie. 

W podobnym tonie o polskim tenisiście napisali dziennikarze Corriere dello Sport – W starciu Cecchinato z Hurkaczem nie było żadnej rywalizacji. Polak zdecydowanie pokonał naszego tenisistę w niecałe półtorej godziny i nie pozwolił Cecchinato na żaden break point – oceniają dziennikarze. 

Świątek blisko rekordu XXI wieku. Polce nadal daleko do osiągnięć Navratilovej

Portal Tenisfever.it bardzo pochwalił naszego reprezentanta, podkreślając, że był najlepszy na korcie. – Hurkacz był zdecydowanie lepszy od Cecchinato. Wynik spotkania potwierdza, że w tym meczu było bardzo mało wyrównanej walki – czytamy.

Ciepłych słów o 25-latku nie żałowali również dziennikarze z Ubitennis.com – Marco Cecchinato nie miał w tym spotkaniu nic do powiedzenia. Polski tenisista całkowicie zdominował rywala i postawił na agresywną taktykę. Jego plan sprawdził się znakomicie. Nawet nam nie żal Sycylijczyka, dziś Hurkacz był zdecydowanie lepszym graczem – chwalą Włosi występ naszego reprezentanta.

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Hubert Hurkacz w trzeciej rundzie French Open zmierzy się z Davidem Goffinem. Spotkanie zaplanowane jest na piątek 27 maja o godzinie 11:00. Belg znalazł się na tym etapie turnieju już po raz siódmy w karierze. Ostatni raz dokonał tego w 2019 roku.

Iga Świątek zapomniała się w trakcie meczu z Alison Riske. Zrobiła sobie dłuższą przerwę po pierwszym gemie drugiego seta.Iga Świątek skomentowała zabawną wpadkę. “Wiem, że to niezgodne z przepisami”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUnia wygrała z Clepardią
Następny artykułPo dobrym meczu Niwa wygrała w Gorzowie