Czy dla żużlowej Ostrovii zaświeci jeszcze słońce? [WIDEO]

Arged Malesa Ostrów jest od początku sezonu PGE Ekstraligi “czerwoną latarnią” rozgrywek. Beniaminek w sześciu meczach nie przekroczył nawet bariery 40 punktów. Wielu ekspertów już przed startem rozgrywek postawiło krzyżyk na Ostrovii. Na półmetku także trudno o optymizm. Po ostatnim domowym meczu zapytaliśmy przedstawicieli Motoru Lublin o postawę zespołu prowadzonego przez Mariusza Staszewskiego. Menedżer Jacek Ziółkowski widzi sporo pozytywów. Dominik Kubera z kolei przyznaje, że Ostrovia jest coraz szybsza i może jeszcze urwać punkty innym zespołom Ekstraligi. Pewne jest jedno – wszyscy żużlowcy ostrowskiego zespołu “oddają całe serducho na torze” – jak mówi Tomasz Gapiński. Najlepiej widać to w parking po zakończonych zawodach.

Ostrovia płaci frycowe. Tylko Chris Holder jest „na Ty” z PGE Ekstraligą. Reszta żużlowców Arged Malesy albo w niej nigdy wcześniej nie startowała, albo tak jak w przypadku Grzegorza Walaska i Tomasza Gapińskiego w ostatnich sezonach trochę się zmieniła, nabrała innej prędkości.

Nie da się ukryć, że beniaminek ma także dużego pecha, o którym wspomina Jacek Ziółkowski. Plandeka przed pierwszym meczem z GKM-em Grudziądz, przerwane spotkanie z Włókniarzem i kontuzja Grzegorza Walaska we Wrocławiu. W piątek przy prowadzeniu 5:1, defekt Tomasza Gapińskiego. Kapitana Ostrovii zapytaliśmy, czy może być jeszcze gorzej i kiedy w końcu los uśmiechnie się do beniaminka?

– Sam chciałbym Tobie zadać to pytanie bądź osobie, która by nam na nie odpowiedziała. Kur…, nie będę tu brzydko mówił. Staramy się, walczymy, oddajemy serducho na torze, chyba to widać. Szkoda, brakuje niewiele już, żeby przekroczyć tę barierę. Brak Grzegorza też wpłynął na naszą zdobycz punktową, chociaż na „ZZ” zrobiliśmy 10 punktów, to i tak nie oddaje to luki jaka powstała. Grzegorz był naszym filarem i zawsze nas fantastycznie wspierał – mówił kapitan Arged Malesy Ostrów.

Ostrowianie kolejny ligowy mecz odjadą w piątek 3 czerwca w Gorzowie. Początek tego spotkania o godz. 18:00. Tydzień później rozpocznie się runda rewanżowa.