Zapowiedź 18. etapu Giro d’Italia 2022. 26 maja (czwartek): Borgo Valsugana – Treviso (156 km ★☆☆☆☆).
Etap w trzech zdaniach
Ostatnia nadzieja sprinterów, pod warunkiem, że w peletonie będzie ktoś chętny, by gonić ucieczkę. W poprzednich dziesięciu edycjach Giro d’Italia tylko w 2017 roku ostatni tydzień nie zawierał stosunkowo płaskiego etapu. W pozostałych cztery etapy padały łupem peletonu (2012, 2015, 2016, 2018) zaś na pozostałych pięciu triumfowała ucieczka (2013, 2014, 2019, 2020, 2021), choć trasy niektórych z tych odcinków były bardziej pofałdowane. Jeżeli peleton zdoła złapać śmiałków, w sprinterskim pojedynku mogą również liczyć się sprinterzy z drugiego rzędu.
Briefing przed etapem
Etap wyruszy z Borgo Valsugana, miasteczka leżącego w dolinie rzeki Brenta, zamieszkiwanej od czasów epoki brązu. Sama miejscowość powstała w czasach Rzymian, a dziś nad nią góruje zamek, którego budowa rozpoczęła się w XIV wieku. Tego samego czasu sięga miejscowy kościół.
Przez pierwszą część dnia zawodnicy będą kręcić po dolinie, aż do pierwszej górskiej premii – lekkiego podjazdu pod Le Scale di Primolano, o długości ponad 2 kilometrów i średnim nachyleniu 5,7%. U podnóża wspinaczki znajduje się XIX-wieczny fort. Kolarze miną również jezioro Corlo, a z trasy widoczny będzie również Monte Grappa, znana góra wielokrotnie widziana na Giro d’Italia, ostatnio w 2017 roku. W jej okolicach toczyły się walki podczas I Wojny Światowej pomiędzy Włochami a Cesarstwem Austro-Węgierskim. Następnym punktem jest Feltre, istniejącym od czasów Rzymian, gdzie stoi XVI-wieczny kościół.
Następnie kolarze skręcą w dolinę Piawy, dojeżdżając do pierwszej lotnej premii dnia, w Valdobbiadene. Miasteczko, leżące w regionie znanym z produkcji Prosecco, posiada XVIII-wieczną katedrę. Katedra, tyle że XX-wieczna, stoi również w kolejnym punkcie na trasie, Pieve di Soligo.
Druga premia górska dnia to stromy Muro di Ca’ del Poggio, widziany na trasie Giro d’Italia po raz pierwszy w 2013 roku, a następnie powracający w 2014, 2017 i 2020 roku. Ta stroma ścianka ma tylko kilometr, ale średnie nachylenie wyniesie 12,3%, a na początku podjazdu stromizna doskoczy do 19%.
Fakt, iż ten “mur” znajduje się 50 kilometrów przed metą może pokrzyżować szyki sprinterów – jeżeli stracą kontakt z grupą i nie powrócą szybko, dystans do ucieczki może być zbyt trudny do odrobienia. Druga lotna premia znajduje się kilka kilometrów dalej, w Susegana, w którym stoi XIV-wieczny zamek, pochodzący z XIII wieku kościół, a także pozostałości mostu postawionego przez Rzymian.
Celem dla zawodników jest Treviso, szczególnie ważne miasto dla kolarzy na rowerach Pinarello – tu bowiem znajduje się siedziba tej firmy. Leży ono przy zbiegu rzek Botteniga i Sile. W centrum znajdują się XVIII-wieczna katedra i XIII-wieczny pałac, stojący przy głównym placu miejskim. Mówi się również, że tu został wymyślony popularny deser tiramisu.
W końcówce zawodnicy mają do pokonania 13-kilometrową rundę po północnej części miasta. Finisz znajdzie się w nieco innym miejscu niż w 2013 roku, gdy sprinterski etap w tym mieście wygrywał Mark Cavendish (Quick-Step Alpha Vinyl) – zawodnicy będą finiszować przy XVI-wiecznej bramie św. Tomasza. Początek pętli jest ogólnie bezpieczny i szeroki, jednak sytuacja się nieco zmieni pięć kilometrów przed metą, gdy peleton skręci na wąską drogę wśród domów.
Taka sytuacja utrzyma się przez około dwa kilometry, a w końcówce do pokonania są trzy zakręty, w prawo 2 kilometry przed metą, w lewo 1700 metrów przed metą i lekko w lewo 1200 metrów przed metą. Ponadto niecałe 400 metrów przed metą droga delikatnie skręci w lewo.
Czy sprinterzy zatem dojdą do głosu? Jeżeli tak, możemy być świadkami kolejnego pojedynku pomiędzy Markiem Cavendishem (Quick-Step Alpha Vinyl) i Arnaud Demarem (Groupama-FDJ). Ponadto swojej szansy szukać powinni Alberto Dainese (Team DSM), Phil Bauhaus (Bahrain Victorious) czy Fernando Gaviria (UAE Team Emirates). Nic nie jest jednak przesądzone, a los może ostatecznie uśmiechnąć się do ucieczki.
Premie górskie:
Le Scale di Primolano (24,8 km – 127,2 km przed metą; 2,3 km; 5,7%, maks. 5,7%, kat. 4)
Muro di Ca’ del Poggio (102,3 km – 49,7 km przed metą; 1,1 km; 12,3%, maks. 19%, kat. 4)
Lotne premie:
Valdobbiadene (72,9 km – 79,1 km przed metą)
Susegana (116,7 km – 35,3 km przed metą)
Start honorowy do etapu o godz. 13:40, start ostry – 13:50 po 3,6-kilometrowym odcinku neutralnym. Planowany finisz: 17:04-17:22.
mapki i profile: RCS Sport
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS