Aston Martin przywiózł do Barcelony nowy, duży pakiet aktualizacji, w kontekście którego zostali oskarżeni, że skopiowali pomysły Red Bull Racing wykorzystane w konstrukcji RB18.
Po Brytyjskiej ekipie spodziewano się dużych postępów. Jednak stajnia nie była w stanie osiągnąć lepszych wyników niż w poprzednich wyścigach i zakończyła bez punktów szóstą rundę sezonu.
Vettel, w przeciwieństwie do wielu innych kierowców, zdecydował się na strategię dwóch pit stopów, co jednak nie pomogło w sięgnięciu po punkty. Finiszował na jedenastej pozycji.
– W wyścigu chodziło przede wszystkim o zarządzanie oponami, aby uporać się z przyczepnością, ponieważ w panującym upale tor był bardzo śliski – powiedział Niemiec. – Ogumienie wszystkich wręcz rozpadało się. Większość stawki zjechała na wczesny pit stop. Spróbowaliśmy więc coś zmienić, stawiając na strategię dwóch postojów. Koniec końców nie dało to większej różnicy.
– Nie mieliśmy odpowiedniego tempa, aby walczyć o punkty. Staraliśmy się i wyścig układa się nieźle, chociaż jedenaste miejsce nie jest dobrym wynikiem – dodał.
Pytany o oskarżenia, że modernizacje przygotowane dla AMR22 to kopia rozwiązań technicznych zastosowanych przed Red Bull Racing, odparł: – Kto tak twierdzi? Pewnie tylko Red Bull i raczej niewiele innych osób. Wiedzieliśmy, że nowy pakiet nie zapewni nam natychmiastowego postępu, ale wyraźnie widać lepszy kierunek na przyszłość. Czynimy postępy i poprawiamy się, co jest ważne.
Drugi z kierowców zespołu – Lance Stroll, w GP Hiszpanii był piętnasty.
akcje
komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS