A A+ A++

W środę 25 maja Władimir Putin odwiedził rosyjskich żołnierzy, którzy zostali ranni w czasie prowadzenia ofensywy na niepodległą Ukrainę. Prezydent Federacji Rosyjskiej zdecydował się na taki krok po raz pierwszy od rozpoczęcia inwazji. Kreml poinformował, że Władimir Putin wizytował wojskowy szpital w Moskwie. Z kolei The Telegraph przytacza jedno zdanie, które prezydent Rosji wypowiedział do żołnierza. Władimir Putin zwrócił się do mężczyzny, mówiąc o jego synu.

– Będzie dumny ze swojego taty – powiedział prezydent Rosji, wpisując się w kłamliwą narrację Kremla, który utrzymuje, że na terytorium Ukrainy przeprowadza „operację specjalną”, a nie prowadzi – jak to jest w rzeczywistości – krwawą wojnę.

twitter

Wojna na Ukrainie. Rosjanie prowadzą ofensywę, Ukraińcy kontratakują

We wtorek minęły trzy miesiące od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Wojsko podległe Władimirowi Putinowi atakuje zarówno cele militarne jak i obiekty zamieszkałe przez ludność cywilną. Zachodni analitycy komentują, że Rosji nie udało się dotychczas osiągnąć żadnego z wyznaczonych celów strategicznych, a jej wojska poniosły olbrzymie straty. Z informacji ukraińskich służb wynika, że w czasie trwania inwazji zostało „zlikwidowanych” ponad 29 tys. rosyjskich żołnierzy.

Ukraińcy dzielnie się bronią, a w regionie Charkowa przeprowadzają skuteczne kontrataki. Niestety, w poniedziałek 25 maja media obiegła informacja, że okupanci przejęli kontrolę nad trzema kolejnymi miastami w obwodzie donieckim. Największym z nich jest Switłodarsk, który przed wybuchem wojny liczył ok. 11 tys. mieszkańców.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułProf. Krzysztof Koseła: Młodzi ludzie nie widzą partii dla siebie, nie mają na kogo głosować
Następny artykułPomorze ma problem z zakupem pociągów. Oferty przewyższają budżet o wiele milionów złotych