sprzęt i soft
25 maja 2022, 10:27
autor: Adam Adamczyk
Graficy mogą zacząć się bać o pracę. Zobaczcie obrazy, które AI wygenerowało na podstawie tekstowych opisów.
źródło:imagen.research.google
O tym, że sztuczna inteligencja nas otacza i jest używana przez większość osób każdego dnia, nie trzeba już chyba nikogo przekonywać. Żyjemy jednak w doskonałych czasach do obserwacji AI, ponieważ nie jest ona już niczym nowym i futurystycznym, a jednocześnie znajduje się na takim etapie, że coraz częściej imponuje swoimi możliwościami. Niedawno Marcin napisał tekst, w którym wyraził obawy o to, że AI zabierze mu pracę. Wspominał tam między innymi o generowaniu obrazów przez AI. Najnowszy projekt Google pokazuje, jak to działa w praktyce. Panie i panowie, przedstawiamy Imagen.
Imponujący generator obrazów
AI wie, jak powinien wyglądać koci Tony Hawk. Źródło: imagen
Jeżeli interesujecie się technologią, a sztuczna inteligencja to Wasz „konik”, prawdopodobnie obiła Wam się o uszy nazwa DALL-E. Jest to program stworzony przez komercyjne laboratorium sztucznej inteligencji OpenAI, który generuje obrazy na podstawie wpisanych fraz. Grafiki nie były bardzo szczegółowe i choć czasami nie do końca przedstawiały to, co zostało opisane w tekście, to i tak imponowały dokładnością.
Google zawiesiło poprzeczkę jeszcze wyżej i stworzyło własny, jeszcze bardziej dopracowany generator grafik. Imagen, bo taką nosi nazwę, jest w stanie wygenerować dokładny obraz na podstawie opisu. Można to sprawdzić bezpośrednio na witrynie generatora. Należy jednak zaznaczyć, że Google z pewnością zebrało najlepsze możliwe wyniki, aby móc się nimi pochwalić.
„Pojedynczy promień światła wpada do pokoju od strony sufitu. Promień światła oświetla sztalugi, na których znajduje się malowidło przedstawiające szopa, namalowane przez Rembrandta.” Tak brzmiał opis, który pozwolił stworzyć tę grafikę.
Przyszłość sztucznej inteligencji
W grze Cyberpunk 2077 podczas jazdy samochodem lub motocyklem możemy trafić na pewną audycję w stacji radiowej, w trakcie której przedstawiana jest „sylwetka” Virginii Granchester, zdobywczyni Literackiej Nagrody Akademii Szwedzkiej za powieść pod tytułem „W cieniu jabłoni”. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Virginia nie jest pisarką z krwi i kości, lecz sztuczną inteligencją. Można się zastanawiać nad tym, jak daleko posunie się technologia AI i czy za nieco ponad 50 lat faktycznie będzie ona w stanie pisać książki. Nie jestem przeciwnikiem sztucznej inteligencji i nie widzę w niej zagrożenia na wzór Skynetu z Terminatora. Wręcz przeciwnie – z entuzjazmem obserwuję progres, jaki zachodzi na tym szczeblu technologii. Jak Waszym zdaniem będzie rozwijać się sztuczna inteligencja na przestrzeni najbliższych lat?
Więcej artykułów związanych ze sztuczną inteligencją znajdziecie tutaj:
- AI przypominające ludzki umysł coraz bliżej dzięki Google
- Marynarze stracą pracę? AI kierowała statkiem transportowym
Zapraszamy Was na nasz nowy kanał na YouTube – tvtech, który jest poświęcony zagadnieniom związanym z nowymi technologiami. Znajdziecie tam liczne porady dotyczące problemów z komputerami, konsolami, smartfonami i sprzętem dla graczy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS