Nie chciała wpaść do szufladki, dlatego propozycje dobierała rozważnie; zależało jej na aktorskich wyzwaniach i różnorodności ról. Spełniała się na scenie, grała w filmach, ale nie gardziła też serialami; wbrew temu, co często sugerowali jej koledzy po fachu, uważała, że nie ma nic wstydliwego w występowaniu w produkcjach telewizyjnych. Po latach z wielką nostalgią wspominała udział w “Matkach, żonach i kochankach” (podobało jej się, że postacie kobiece były wyraziste, a przyjaźń między nimi prawdziwa) i nie żałowała angażu w “Rodzinie zastępczej”, w której przez dekadę wcielała się w Ankę Kwiatkowską, ekranową małżonkę Piotra Fronczewskiego.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS