– Choć mówi się tak, że w Davos toczą się debaty, które decydują o przyszłości świata, niektórzy mówią, że tam rozdaje się karty w ramach świata, to jednak dla nas najważniejsi są polscy przedsiębiorcy – mówił premier, nawiązując do swojego ostatniego wyjazdu na szczyt w Davos.
Szef rządu podkreślał, że to u polskich przedsiębiorców “wykuwa się przyszłość polskiej gospodarki”. – I z całą pewnością mogę powiedzieć, że jak obserwuję, jak dzisiejszy kryzys wpływa na przedsiębiorców polskich i za granicą, to jestem przekonany, że także z tego kryzysu wyjdziemy mocniejsi – stwierdził premier na briefingu prasowym na Mazowszu.
Morawiecki: O tym rozmawiałem w Davos
Dalej Morawiecki mówił, że główny temat rozmów w Davos dotyczył tego, w jaki sposób odbudować poszarpane łańcuchy dostaw
– Najpierw pandemia, a teraz wojna na Ukrainę zniszczyła łańcuchy dostaw. Polska nie chce być tylko podwykonawcą i jeśli nie chcemy być monterem cudzych projektów, to musimy tworzyć własne rozwiązania. Takie jak choćby tutaj, w Pruszkowie, w firmie Siltec. To firma, która eksportuje swoje produkty do niemalże wszystkich krajów NATO, do wielu krajów UE. Można wyobrazić sobie zatem jak wysoko zaawansowane technologie są tutaj produkowane. Jesteśmy z tego dumni, że mamy takie firmy jak Siltec, które są certyfikowane nie tylko przez nasze służby specjalne, ale także innych krajów, które mają stałą współpracę z naszymi służbami – kontynuował premier.
– Polska może być najsilniejszym ogniwem nowo odbudowywanych łańcuchów dostaw. O tym rozmawiałem w Davos. I jestem przekonany że tak, jak nie zostawiliśmy polskich przedsiębiorców w czasie pandemii, poprzedniego kryzysu, tak jak nie zostawiliśmy w czasie odbudowywania gospodarki po pandemii, tak i teraz będziemy teraz razem z polskimi przedsiębiorcami – stwierdził premier Mateusz Morawiecki na briefingu prasowym na Mazowszu.
KE obniżyła prognozę PKB Polski na 2022 rok
Komisja Europejska zrewidowała prognozę tegorocznego wzrostu PKB Polski do 3,7 proc. wobec spodziewanego w lutym br. wzrostu na poziomie 5,5 proc., wynika z wiosennej prognozy KE. Prognoza na 2023 r. to wzrost na poziomie 3 proc. (wobec 4,2 proc. prognozowanych w lutym).
Czytaj też:
Kto kandydatem PiS na prezydenta? Jest zdecydowany faworytCzytaj też:
Recesja w Polsce? Morawiecki uspokaja
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS