A A+ A++

Spotkanie w Jachrance było pierwszym wyjazdowym zebraniem KO po pandemii. Jeden z jego uczestników przekazał Onetowi, że Donald Tusk wzywał na nim do zakończenia „pandemicznego letargu w partii”. W trakcie przemowy lidera zgromadzeni mieli usłyszeć, że Koalicja Obywatelska jest „święta” i nikt nie powinien próbować jej rozbijać. Skrytykował w tym miejscu Szymona Hołownię, sugerując, że działa on na szkodę opozycji.

Źródło Onetu miało przekazać, że Tusk zawiódł się na Hołowni i „pojechał po nim tak, że niektórym szczęki opadły”. Uczestnicy odebrali to częściowo jako niebezpośrednią uwagę pod adresem Rafała Trzaskowskiego. W ostatnich dniach donoszono, że polityk ten miał rozmawiać z Hołownią o wspólnym politycznym projekcie. Interia donosiła, że Trzaskowski miałby odejść z PO i zostać po wyborach premierem.

W trakcie zebrania klubu KO głos zabrał także prezydent Warszawy, który miał zapewniać kolegów i koleżanki o swojej lojalności. Apelował, by nie wierzyć w doniesienia medialne, zapowiadające jego odejście z Platformy.

Onet: Wspólnej listy opozycji nie będzie

Jednym z wniosków Onetu po spotkaniu w Jachrance było przekonanie o porzuceniu pomysłu wspólnego bloku na opozycji. — Tusk podkreślał, że trzeba wzmacniać Koalicję Obywatelską. Mówił, że w wielu sondażach sami mamy takie poparcie, jak reszta ugrupowań opozycyjnych razem wziętych. Celem jest poparcie ok. 30 proc. i to jest realne. Ja to odebrałem jako przyznanie, że jednego bloku opozycji nie będzie – mówił portalowi informator.

Czytaj też:
Najnowszy sondaż na zlecenie Kantar Public. Które ugrupowania znalazłyby się poza Sejmem?

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNajstarsza kopalnia obu Ameryk ruszyła niemal 13 000 lat temu
Następny artykuł“Sprawa dla reportera”. Program naruszył zasady etyki dziennikarskiej