Reuters podaje, że mołdawscy śledczy przeszukali dom byłego prezydenta tego kraju Igora Dodona. Przeszukania miały związek ze śledztwem w sprawie korupcji i zdrady, której miał dopuścić się prorosyjski polityk. Prokuratura nie komentuje sprawy, jednak Vlad Batrincea z Partii Socjalistów, której liderem jest Dodon, poinformował, że były prezydent został zatrzymany. Stwierdził też, że działania śledczych były „motywowane politycznie” i stoi za nimi urzędująca, prozachodnia prezydent Maia Sandu.
Później pojawiały się sprzeczne informacje dotyczące zatrzymania Dodona. Jeden z przedstawicieli jego partii zaprzeczał tym doniesieniom, jednak Reuters podaje, że pełniący obowiązki prokuratora generalnego Mołdawii Dumitru Robu powiedział lokalnym mediom, iż Dodon został zatrzymany na 72 godziny. Z kolei prokremlowska RIA Nowosti informowała, że były prezydent Mołdawii nie został zatrzymany.
Na te doniesienia zareagował jednak Kreml. – Oczywiście, że jesteśmy zaniepokojeni – powiedział Dmitrij Pieskow cytowany przez Reutersa. – Mamy nadzieję, że jego prawa (Igora Dodona – przyp. red.) będą przestrzegane – dodał.
Amerykański wywiad: Putin chce przenieść wojnę do Naddniestrza
Po fiasku planu łatwego zajęcia Kijowa i obalenia ukraińskiego rządu, Rosjanie zmienili taktykę i skupiają się obecnie na zajęciu jak największych obszarów na wschodzie Ukrainy. Z ostatnich ustaleń amerykańskiego wywiadu wynika, że przywódca Rosji jest zdecydowany, by przenieść wojnę do Naddniestrza. Takie informacje przekazała 10 maja Avril Haines, dyrektor Wywiadu Narodowego.
W trakcie wystąpienia przed senacką komisją ds. sił zbrojnych Avril Haines mówiła, że krótkoterminowym celem Rosji jest okrążenie sił ukraińskich w Donbasie, utrzymanie terytorium łączącego Donbas z Krymem, utrzymanie Chersonia, a także utworzenie „mostu” łączącego Krym z Naddniestrzem. Wcześniej o planie inwazji w Naddniestrzu informowała Ukraina. Z ustaleń portalu Kanał24 wynikało, że Rosja ma już szczegółowo opracowany scenariusz przetransportowania swoich żołnierzy do Naddniestrza. Przy okazji desantu Władimir Putin mógłby ogłosić niepodległości tej zbuntowanej prowincji Mołdawii.
Czytaj też:
Część „ruskiego mira” wcale nie chce wojny. Cała prawda o Naddniestrzu
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS