Tata nie potrafił opanować emocji, gdy jego partnerka zaczęła rodzić w samochodzie. Z pomocą przyszli policjanci, którzy „na sygnałach” eskortowali parę prosto na porodówkę.
Do nietypowego zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę w Bielsku-Białej. Kierowca bmw zatrzymał się przy radiowozie policjantów, patrolujących ulicę Stojałowskiego. – Poinformował mundurowych, że wiezie ciężarną pasażerkę, która prawdopodobnie zaczęła już rodzić. Mężczyzna nie znał miasta, jak również drogi do szpitala. Był przejęty tym, że na świat właśnie zbliża się jego potomek i pełen obaw z powodu tego, że może nie trafić na czas na porodówkę w Bielsku-Białej – relacjonuje Roman Szybiak, rzecznik bielskiej komendy.
Policjanci postanowili pomóc przyszłym rodzicom. W celu zapewnienia sprawnego i przede wszystkim bezpiecznego przejazdu, po konsultacji z dyżurnym bielskiej jednostki, „na sygnałach” pilotowali ich aż do szpitala. Dzięki temu rodzice i spieszące na świat maleństwo bezpiecznie trafili w ręce lekarzy.
– Zarówno im, jak i maluszkowi życzymy dużo zdrowia oraz wielu wspaniałych, a przede wszystkim bezpiecznych podróży. W policyjnej służbie zdarzają się takie chwile, gdy trzeba sprawnie i profesjonalnie pomóc kierowcy nawet w niecodziennej sytuacji. Doświadczenie mundurowych w wyścigu z czasem i umiejętności prowadzenia samochodu często bywają na wagę zdrowia, a nawet życia. Nowego życia… – puentuje Roman Szybiak.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS