Związek Sierpień’80 postuluje wdrożenie rozwiązań, które obniżą cenę węgla dla odbiorców indywidualnych, wyeliminują pośredników i zwiększą dostępność surowca. W poniedziałek związkowcy przyszli do siedziby Polskiej Grupy Górniczej, domagając się podjęcia rozmów w tej sprawie.
W akcji bierze udział kilkudziesięciu związkowców, przebywających w sali konferencyjnej w katowickiej siedzibie firmy. PGG to największy krajowy producent węgla kamiennego.
“Zarząd spotkał się ze stroną społeczną, zapoznał się ze zgłoszonymi postulatami i szczegółowo odpowiadał na pytania” – powiedział PAP rzecznik górniczej spółki Tomasz Głogowski. Nie podał szczegółów prowadzonych rozmów.
Związkowcy nie byli jednak usatysfakcjonowani spotkaniem z zarządem i pozostali w gmachu PGG. Jak poinformował związek Sierpień’80 na swoim profilu w portalu społecznościowym, wiceprezesi firmy “nie są w stanie odpowiedzieć na podstawowe pytania strony społecznej”.
“Póki co nie uzyskaliśmy odpowiedzi choćby na takie pytania jak: ilu mamy autoryzowanych dealerów węgla w całym kraju (…), jakie marże są narzucane przez pośredników. Nawet na pytania o podstawowe parametry węgla produkowanego przez poszczególne kopalnie Polskiej Grupy Górniczej nie uzyskaliśmy rzetelnych informacji. Przedstawiciele zarządu PGG potrzebują aż dwóch dni na zebranie i przekazanie nam odpowiedzi na tak proste pytania” – podał związek na Facebooku.
Jak poinformował lider związku Bogusław Ziętek, związkowcy domagają się uporządkowania rynku handlu węglem. “Oczekują na podjęcie rozmów i przyjazd ministra Piotra Pyzika (wiceministra aktywów państwowych – PAP), któremu chcą przekazać, rozwiązania zwiększające dostępność węgla i zmniejszające jego cenę” – poinformował związek.
“PGG sprzedaje tzw. ekogroszek po około 900 zł za tonę. Już po chwili ten sam węgiel oferowany jest dla odbiorcy po 2,5-3 tys. zł. Cały zysk przechwytywany jest przez pośredników, co powoduje oburzenie odbiorców indywidualnych, którzy muszą płacić za węgiel trzykrotnie drożej niż sprzedaje go PGG” – tłumaczy lider Sierpnia’80.
“Oprócz tego węgiel jest niedostępny, a odbiorcy indywidualni nie mogą go kupić. Ten sam problem mają górnicy i byli górnicy, którym węgiel należy się w ramach deputatu. Jest to efektem wieloletnich zaniedbań i patologii na tym rynku” – uważa Bogusław Ziętek. W ubiegłym tygodniu związek skierował w tej sprawie wystąpienie do premiera Mateusza Morawieckiego.
Polska Grupa Górnicza sprzedaje węgiel indywidualnym odbiorcom poprzez swój sklep internetowy. W marcu firma wprowadziła możliwość zakupu przez internet także węgla opałowego luzem i od tego czasu podwoiła miesięczną ilość dostępnego w e-sklepie surowca.
Przedstawiciele spółki przyznają, że popyt na węgiel opałowy wciąż jest olbrzymi – większy od dostępności węgla. Zdarza się też, że strona sklepu internetowego jest niedostępna lub węgla w danym momencie nie da się kupić. PGG zapewnia, iż obecnie firma kieruje do sprzedaży dla klientów indywidualnych cały wyprodukowany węgiel opałowy.
Od 11 marca, kiedy oprócz workowanych ekogroszków w sklepie internetowym można także kupić węgiel opałowy luzem z odbiorem własnym w kopalniach, ok. 30 tys. osób kupiło już 153 tys. ton tego paliwa, przeznaczonego do ogrzewania domów. Grupa deklaruje, że systematycznie zwiększana jest ilość węgla sprzedawanego w e-sklepie. Początkowy wolumen 2-3 tys. ton na dobę w marcu został podwojony do 5-6 tys. ton obecnie.
Ogółem od początku tego roku do połowy maja w sklepie PGG sprzedano ok. 206 tys. ton węgla opałowego. To ponad 34 razy więcej niż w tym samym okresie zeszłego roku, gdy klienci kupili niespełna 6 tys. ton ekogroszku – wskazują przedstawiciele górniczej spółki, zapewniając, iż obecnie PGG maksymalnie wykorzystuje moce produkcyjne i dystrybucyjne.
Zachętą do zakupu węgla bezpośrednio u producenta jest cena – nawet trzykrotnie niższa w porównaniu do prywatnych składów opałowych. Tona węgla opałowego w PGG kosztuje ok. tysiąc zł. U pośredników jest to często 2,5-3 razy więcej, ponieważ cena w składach opałowych zawiera także m.in. koszty transportu (kupując węgiel bezpośrednio w PGG, koszty transportu ponosi nabywca) i marżę.
PGG podkreśla, iż spółce zależy na maksymalnym złagodzeniu rynkowych wstrząsów cenowych dla indywidualnych odbiorców węgla. Dlatego do umów firmy z autoryzowanymi sprzedawcami wprowadzono nowe zapisy o cenach sugerowanych przez producenta.(PAP)
mab/ drag/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS