Gospodarze już wcześnie zostali zdegradowani, ale zamierzali się pożegnać z kibicami w stylu nieprzynoszącym im ujmy. Z kolei dla drużyny ze stolicy Podlasia to spotkanie miało jeszcze znaczenie, bo mogła awansować o kilka pozycji. I to się ekipie trenera Piotra Nowaka udało, bo Jagiellonia awansowała z 14. na 11. miejsce. Natomiast co się tyczy spraw kadrowych, to szkoleniowiec łęcznian Marcin Parsoł znacznie przemeblował skład. Z różnych przyczyn zabrakło kilku podstawowych zawodników, ale w barwach Górnika zadebiutował młodziutki Michał Szałachowski, syn byłego piłkarza łęcznian Sebastiana Szałachowskiego.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS