Nasze Miasto: Ostatnie pożegnanie Marii Pańczyk-Pozdziej. Pogrzeb wybitnej Ślązaczki odbył się w jej rodzinnym mieście

Ostatnie pożegnanie Marii Pańczyk-Pozdziej odbyło się w jej rodzinnym mieście, w Tarnowskich Górach. Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się po godzinie 9.00 w kościele św. Apostołów Piotra i Pawła, który wypełnił się żałobnikami.

– Już starożytni myśliciele i mędrcy zwracali na to uwagę, że z chwilą śmierci nie wszystko się kończy, że ten dzień śmierci jest bardzo ważny. Rzymski filozof i pisarz Seneka napisał: „przez całe życie trzeba uczyć się umierać”. Leopold Staff, nasz polski poeta doda: „śmierci trzeba uczyć się jak życia”. Marysia już o tym wie, stanęła przed obliczem Boga, uwielbiła Ojca – usłyszeliśmy podczas kazania.

Dary, które od Boga otrzymała Maria Pańczyk-Pozdziej były “bardzo liczne i różnorakie”.

– Nie sposób abyśmy wyliczyli wszystkie te dary, którymi Bóg ją obdarował. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na ten najważniejszy dar, jakim się odznaczała. Umiłowanie słowa. Umiłowanie kultury. Temu poświęciła niemal całe swoje życie. A zwłaszcza jeśli chodzi o naszą kulturę śląską. O gwarę śląską, jej piękno. Zwyczaje i obyczaje śląskie tak mocno związane z chrześcijańską wiarą ludu śląskiego. Tradycje rodzinne, szacunek dla ciężkiej pracy, olbrzymi etos pracy i cały szereg innych wartości z kulturą śląską związane – podkreślono w trakcie mszy pogrzebowej.

Wspomniane zostały też słowa Jana Pawła II, z przemówienia o znaczeniu kultury w życiu człowieka, wygłoszonego w paryskiej siedzibie UNESCO w czerwcu 1980 roku.

„Człowiek nie może obejść się bez kultury. Kultura jest właściwym sposobem istnienia. Człowiek i tylko człowiek jest sprawcą i twórcą kultury. Żeby tworzyć kulturę trzeba tego człowieka umiłować. Jak te słowa pięknie odzwierciedlają życie Marysi. Umiłowała Boga, umiłowała człowieka”.

Maria Pańczyk-Pozdziej spoczęła na cmentarzu św. Anny w Tarnowskich Górach.

Maria Pańczyk-Pozdziej w pracy dziennikarskiej zawsze zabiegała o godne i właściwe miejsce śląskiej kultury oraz gwary w dziedzictwie kultury narodowej. Była inicjatorką konkursu “Po naszymu, czyli po śląsku”. U jego podstaw legły etos pracy i wartości moralne, charakterystyczne dla Ślązaków, a przede wszystkim ich mowa. Dwukrotnie, w 1998 i 2004 r., konkurs był zorganizowany w Teksasie wśród tamtejszych potomków śląskich osadników. Laureaci dotychczasowych edycji tworzą formację “Po naszymu Czelodka”, propagującą śląski folklor, dialekt i obyczaje.

Była autorką cyklu programów “Sobota w Bytkowie” emitowanego w latach 1993-1999 w Telewizji Katowice. Wydała śpiewnik “Pośpiewomy po naszymu” i książki “Po naszymu, czyli po śląsku” oraz “Godomy, rządzymy, rozprawiomy”. Zasiadała w jury licznych konkursów o charakterze regionalnym, organizowanych w województwach śląskim i opolskim. Za swą pracę dziennikarską i społeczną, propagującą Śląsk i Ślązaków, wielokrotnie ją nagradzano.

W latach 2002-2005 sprawowała mandat radnej Sejmiku Województwa Śląskiego. Należała też do Stowarzyszenia Autorów ZAiKS.

Maria Pańczyk-Pozdziej była też senatorem VI, VII, VIII i IX kadencji. W Senacie VI kadencji była członkinią Komisji Kultury i Środków Przekazu oraz Komisji Rodziny i Polityki Społecznej. W VII kadencji pracowała w Komisji Kultury i Środków Przekazu oraz Komisji Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą. W latach 2011–2015 pełniła funkcję wicemarszałek Senatu VIII kadencji.

W 2002 prezydent RP Aleksander Kwaśniewski odznaczył ją Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.