Wi-Fi Mesh to w tym momencie najlepszy standard sieci domowej, gwarantujący pełne pokrycie wszystkich pomieszczeń sygnałem o równomiernej sile. Huawei Wi-Fi Mesh 7 to topowe rozwiązanie z tego segmentu, przeznaczone do domów o dużej powierzchni lub wielopiętrowych.
Młode pokolenie ma szczęście. Pod bardzo wieloma względami, choć w kontekście sieciowym chodzi głównie o to, że nie pamiętają kabli. Stworzenie sieci domowej w czasach, gdy każde urządzenie trzeba było fizycznie połączyć kablem Ethernet z modemem i/lub routerem, było nie lada wyzwaniem. A często prawdziwym koszmarem było wiercenie dziur w ścianach i umieszczanie kabli pod przypodłogowymi listwami. Od tej grozy i niewygody wybawiła nas lokalna sieć bezprzewodowa, czyli praktycznie niezbędne już do życia Wi-Fi. Ale nie zrobiła tego od razu.
Mesh czyli krata
Pierwsze sieci Wi-Fi, choć rewolucyjne, nie mogły się równać z kablowymi, jeśli chodzi o stabilność i szybkość przesyłania danych. Ich przepustowość rosła jednak z czasem. Najlepszy dziś obowiązujący standard, czyli Wi-Fi 6, oferuje w zasadzie dokładnie to samo co połączenie kablem Ethernet. Ten ostatni może przesyłać dane z prędkością gigabita na sekundę, czyli w pełni wykorzystywać najbardziej popularne internetowe połączenia światłowodowe. Dla Wi-Fi 6 wykorzystującego pasmo nadawcze 5 GHz to jest kaszka z mlekiem. Niestety, z jednym dużym “ale”.
Im wyższa częstotliwość kanału Wi-Fi, tym mniejszy jego zasięg. Prawa fizyki są tu nieubłagane. Nasze nowe, szybkie Wi-Fi 6 może niestety oferować w niektórych pomieszczeniach domu dostęp tylko do starego pasma 2,4 GHz o kilkukrotnie niższej przepustowości. Wystarczającej do przeglądania Internetu, ale już za słabej, gdy chcemy pooglądać seriale lub filmy na naszym Smart TV w pełnym splendorze rozdzielczości 4K. Dodatkowo, jeśli mamy większy dom, piętrowy z solidnymi ścianami na dodatek, to w niektórych pomieszczeniach nawet sygnał Wi-Fi 6 ze zwykłego routera może być po prostu zbyt słaby. Albo nie będzie docierał do ogrodu.
W takiej sytuacji ratunkiem były drogie routery z wieloma antenami i mocnymi nadajnikami połączone z dodatkowymi extenderami i repeaterami, czyli pomniejszymi urządzeniami, których zadaniem było przekazywanie sygnału i rozszerzanie jego zasięgu. Drugą, bardziej nowoczesną, wydajną i stabilną opcją jest właśnie mesh, czyli sieć kratowa. Obywa się ona bez dodatkowych przekaźników, ponieważ od samego początku opiera się na dwóch lub więcej routerach, które tworzą jednolitą sieć o znacznie większym zasięgu i sile sygnału. Mesh szybko wypiera dawniejsze rozwiązania i dziś już jest domyślnym standardem.
Wi-Fi od Huawei
Huawei Wi-Fi Mesh 7 to właśnie zestaw routerów od początku zaprojektowanych z myślą o ustanowieniu sieci kratowej na większej powierzchni. Ten produkt przeznaczony jest dla wymagających mieszkańców większych domów lub kilkupiętrowych budynków. Pojedynczy router Huawei Wi-Fi Mesh 7 zapewnia pokrycie siecią do 300 mkw. Może nam się wydawać, że to wystarczy, ale trzeba pamiętać, że zasięg kanału 5 GHz o wysokiej przepustowości jest mniejszy. Nie wszystkie z tych trzystu metrów się w nim znajdą. Na obrzeżach będziemy mieć tylko do pół gigabita transferu danych. W teorii oczywiście, bo w praktyce Mesh 7 to zestaw dwóch routerów o nawet dwukrotnie większej powierzchni dostarczania zasięgu Wi-Fi, w zależności od ustawienia.
Huawei Wi-Fi Mesh 7 (oraz nieco słabszy, ale tańszy zestaw Mesh 3) gwarantuje, że w każdym zakamarku największego domu z najgrubszymi ścianami będziemy mieli silny, stabilny sygnał Wi-Fi. I to o ponadprzeciętnej przepustowości. Mesh 7 bowiem korzysta z innowacyjnej technologii trzyzakresowej, która tworzy dwa osobne kanały 5 GHz – wysoko- i niskozakresowy. Ten pierwszy oferuje przepustowość prawie 5 Gbps, ten drugi 1,2 Gbps. I obydwa łącznie ze standardowym kanałem 2,4 GHz z jego 574 Mbps mogą być w razie potrzeby połączone za pomocą innowacyjnego rozwiązania AX6600 Tri-Band (Mesh 3 łączy w podobny sposób dwa kanały). Dzięki niemu nasz smartfon, laptop czy telewizor będą mogły korzystać jednocześnie ze wszystkich trzech kanałów i uzyskać nawet 6,6 gigabita transferu na sekundę! To prawdopodobnie więcej, niż jest w stanie dostarczyć światłowód. Ale Wi-Fi używamy też przecież do przesyłania informacji między urządzeniami, a nie tylko do kontaktu z zewnętrznym Internetem.
Nie tylko szybkość
Niezrównany i stabilny transfer to jest to, czego oczekujemy od mesh Wi-Fi. Ale Huawei dostarcza o wiele więcej. Estetykę samych urządzeń na przykład, które w niczym nie przypominają dawnych routerów wyglądających ze swoimi antenami jak leżące na grzbiecie pająki. Banalnie prostą obsługę, nie tylko w przypadku stawiania sieci po raz pierwszy, ale też późniejszego jej kontrolowania. Wygodę w zmianie parametrów i ustawień oraz diagnostyki sieci, co można przeprowadzić z poziomu apki w naszym smartfonie.
I w końcu nie trzeba też wszystkim naszym gościom podawać hasła do Wi-Fi, bo routery Huawei Wi-Fi Mesh 7 posiadają moduł NFC. Aby połączyć smartfon z domową siecią, wystarczy podejść i stuknąć nim w router. Nasz gość ma Wi-Fi, a my nie musimy ujawniać hasła zabezpieczonego najnowszym kluczem szyfrowania WPA3. Huawei dodatkowo domyślnie chroni naszą domową sieć pakietem HomeSec z całym szeregiem dodatkowych zabezpieczeń przeciwko jej sforsowaniu.
Gdy sieć zapewniają nam routery Mesh 7, nie musimy się też przejmować, że zbytnio ją obciążymy. Ten sprzęt obsługuje do 250 urządzeń jednocześnie! To o wiele więcej, niż potrzebujemy, jeśli mamy nawet najbardziej nowoczesny “inteligentny dom” naszpikowany mnóstwem sprzętów łączących się z siecią. I gdy zaprosimy do niego na imprezę wszystkich naszych znajomych, z których każdy będzie chciał się połączyć z naszym Wi-Fi. Standard równoległej komunikacji wielokanałowej 4×4 MIMO oraz modulacja następnej generacji 4K QAM gwarantują, że każde z tych urządzeń będzie mogło bezproblemowo i w pełnym zakresie korzystać z sieci bez przeszkadzania sobie nawzajem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS