A A+ A++

Przez upór państw takich jak Francja i Niemcy, straciliśmy okazję do pozbawienia Rosji przynajmniej części wpływów z handlu gazem – powiedział w czwartek eurodeputowany PiS prof. Zdzisław Krasnodębski, komentując porozumienie PE i krajów UE ws. nowych przepisów dotyczących magazynowania gazu w Unii.

CZYTAJ TAKŻE: Beata Szydło podczas debaty w PE: Niektórzy przywódcy zachowują się, jakby bardziej zależało im na wspieraniu Putina niż Ukrainy

Efektem zakończonych w czwartek negocjacji dotyczących nowelizacji rozporządzeń gazowych jest porozumienie, zgodnie z którym kraje członkowskie, zapełniając magazyny gazu, powinny dywersyfikować dostawy i eliminować swoją zależność od jednego dostawcy – zwłaszcza gdy zależność ta zagraża bezpieczeństwu energetycznemu państw UE albo całej Unii. Według reprezentującego w rozmowach frakcję EKR Zdzisława Krasnodębskiego, zapis taki jest jednak zbyt kompromisowy. W początkowym stanowisku negocjacyjnym PE domagał się zapisu zobowiązującego państwa członkowskie do niewykorzystywania, w ramach obowiązku magazynowania, gazu pochodzącego z krajów objętych unijnymi sankcjami gospodarczymi.

Projekt stawiający gaz ziemny w centrum zainteresowania unijnych instytucji byłby nie do pomyślenia jeszcze kilka miesięcy temu, kiedy wpisywał się przede wszystkim na czarną listę paliw kopalnych, obok węgla. Dzisiaj zdajemy sobie sprawę, że jeszcze przez lata będziemy potrzebować tego surowca, podczas gdy państwa unijne w większości nie są przygotowane na zaspokajanie swoich potrzeb z innych niż rosyjskie źródeł.

— skomentował eurodeputowany PiS.

Co zakłada porozumienie dot. magazynowania gazu?

Uważam, że w ramach procedowanego pilnie rozporządzenia o zapasach obowiązkowych, przez upór państw takich jak Francja i Niemcy, straciliśmy okazję do wysłania odpowiedniego impulsu w kwestii niezależności energetycznej, ale przede wszystkim do pozbawienia Rosji przynajmniej części wpływów z handlu gazem

— dodał prof. Krasnodębski.

Porozumienie zakłada, że już w tym roku państwa UE powinny osiągnąć poziom zapełnienia magazynów w 85 proc. przed 1 listopada (w kolejnych latach będzie to 90 proc.). W toku negocjacji zwiększona została elastyczność trajektorii dochodzenia każdego roku do wyżej wymienionych celów do 5 proc., co ma zapobiec sztucznemu windowaniu cen przez producentów gazu. Wypełniając cele, kraje powinny najpierw wykorzystać mechanizmy rynkowe, a dopiero później sięgać po te nierynkowe – np. pomoc publiczną.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-Zbigniew Kuźmiuk: Wielki dzień Polski – pełne uniezależnienie się od rosyjskiego gazu! Szantaż gazowy Kremla będzie już nieskuteczny

-Burza po odcięciu dostaw gazu do Polski i Bułgarii. Unijna komisarz ds. energii: „Rosja nie jest wiarygodnym partnerem handlowym”

mm/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUwe Boll wraca do światowego kina. Wiemy, o czym kręci film
Następny artykułBOCHNIA. Dwóch małych chłopców spacerowało poboczem ruchliwej drogi nr 94. Skąd się tam wzięli?