– Wtedy, 25 lat temu, mówiło się, że to wariatka, że urodziła dziecko, nie porodziła sobie i “strzeliła samobója”. Jak to na osiedlu, które niczym nie różni się od show-biznesu, plotka goniła plotkę. Dopiero później zrozumiałam, gdy sama urodziłam pierwsze, a potem drugie dziecko i też miałam jakieś problemy, że ta kobieta miała po prostu depresję poporodową. I nikt jej nie pomógł, bo wtedy taki termin w ogóle nie istniał!
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS