W rankingu Tęczowa Europa punkty liczone są w procentach, a zwycięska Malta miała ich w tym roku 92. Ten sposób przedstawiania wyników ma pokazać, jak daleko jeszcze brakuje poszczególnym krajom do ideału w kwestiach związanych z poszanowaniem i obroną praw osób należących do środowiska LGBT+.
Tuż za Maltą uplasowała się Dania, która wprowadziła nowe przepisy dotyczące równouprawnienia. Zmiany w tym obszarze w ostatnim roku zaszły także w Islandii, która zaczęła dostrzegać rodzicielstwo osób transpłciowych; w Niemczech, które zakazały okaleczania genitaliów osób trans oraz we Francji, która zakazała tzw. terapii konwersyjnej.
Na ósmym miejscu niespodziewanie zobaczyliśmy Czarnogórę, nazywaną “bałkańską enklawą równości”. W tym państwie uznawane są np. związki partnerskie. Organizacja zajmująca się prawami mniejszości seksualnych zwróciła też uwagę na pozytywne zmiany prawne w Grecji, Litwie, Serbii, Słowacji i Słowenii.
Tęczowa Europa. Jak wypadła Polska?
Polska niestety zajęła ostatnie miejsce wśród 27 unijnych krajów. Przed nami były Rumunia, Bułgaria, Łotwa i Litwa, jednak ich wyniki były odległe od naszych 13 procent. Oba kraje bałkańskie miały po 18 proc., a bałtyckie po 21 i 23 proc.
Najgorsze wyniki odnotowały kraje spoza Unii Europejskiej: Azerbejdżan miał zaledwie 2 proc., Turcja 4 proc., Armenia 8 proc., a Białoruś osiągnęła 12 proc.
Organizacja ILGA przedstawiła kilka pomysłów dla Polski, które mogłyby pomóc poprawić sytuację jej obywateli LGBT+. Nasz kraj miałby w tym celu:
- uchwalić prawo zakazujące przestępstw z nienawiści i mowy nienawiści wobec osób LGBT+,
- wprowadzić równość małżeńską,
- usunąć przeszkody, które utrudniają korzystanie z wolności słowa i ograniczają finansowanie organizacji z zagranicy, a także dbać o bezpieczeństwo osób walczących o prawa człowieka.
Czytaj też:
„Babcia Kasia” do policjantki: Że masz twarz kobiety, to nie znaczy, że jesteś kobietą
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS