Fryzury z grzywką 2022: Te cięcia będą hitem roku!

Grzywka curtain bangs, czyli grzywka na boki pochodzi z lat 60./70. – wtedy nosiły ją takie gwiazdy jak np. Farrah Fawcett czy wokalistki zespołu Abba. Od kilku lat trend ten znów jest hitem – nic dziwnego, bo pasuje wielu kobietom, odmładza i dodaje świeżości. 

Grzywka na boki jest zwiewna i lekka, a jej długość może zależeć od preferencji klientki i kształtu jej twarzy. Jej zaletą jest to, że jeśli któregoś dnia przejdzie nam ochota na grzywkę, możemy ją po prostu schować, zaczesując włosy do góry lub na jedną stronę. Curtain bangs z powodzeniem może także imitować grzywkę na bok. 

Wielkimi fankami curtain bangs są Marcelina Zawadzka, Joanna Przetakiewicz czy Jennifer Lopez. 

Pixie cut, tzw. fryzura „na chłopaka” to bardzo krótkie, precyzyjne strzyżenie, które kilka dekad temu lansowały takie gwiazdy jak Twiggy czy Audrey Hepburn. W tym uczesaniu włosy są krótkie na karku i po bokach, a nieco dłuższe na środku głowy. Tył szyi często jest wygolony maszynką. W niektórych wariantach pixie cut pozostawia się dłuższą grzywkę, opadającą na czoło lub uczesaną asymetrycznie na bok.

Pixie cut cieszy się popularnością już od kilku sezonów, nic więc dziwnego, że decydują się na nią największe gwiazdy! W Polsce taką fryzurę nosi np. Dorota Gardias, a na świecie Michelle Williams czy Ruby Rose. 

Grzywka na prosto to bardzo klasyczne cięcie, w którym wszystkie pasma mają tę samą długość i sięgają do linii brwi lub całkowicie je zakrywają. Ten rodzaj grzywki nie jest jednak dla każdego – optycznie poszerza bowiem twarz, więc najlepiej sprawdzi się u posiadaczek pociągłej twarzy w kształcie trójkąta. Taką grzywkę bardzo lubi Grażyna Wolszczak, Agnieszka Woźniak – Starak czy Taylor Swift. 

***

Zobacz również:

Dzięki nim wygląda jak milion dolarów. Sekret urody Kożuchowskiej

Dla urody trzeba cierpieć? One dla niej umierały!