Policjanci z Szamotuł zatrzymali 20-latka z powiatu poznańskiego podejrzanego o zaczepienie 11-letniej dziewczynki i prezentowanie jej „innej czynności seksualnej w celu własnego zaspokojenia”. Mężczyźnie grozi więzienie.
Wszystko wydarzyło się 4 maja w jednej z miejscowości gminy Szamotuły. 11-latka szła właśnie na przystanek autobusu szkolnego, gdy zatrzymał się koło niej samochód, a jego kierowca zapytał ją o drogę. Jednak pytanie było tylko pretekstem.
„Nieznajomy w trakcie rozmowy obnażył się i prezentował nieletniej inną czynność seksualną” – informuje asp. Sandra Chuda z szamotulskiej policji. – „Wystraszona dziewczynka odeszła od samochodu, a także poinformowała o tym fakcie rodziców”.
Rodzice zgłosili sprawę policji, ale mimo tego, że był świadek zdarzenia, a w tym miejscu działał także monitoring, to jednak ustalenie sprawcy nie było łatwe, ponieważ numer rejestracyjny samochodu nie był widoczny na nagraniach, a świadkowie go nie zapamiętali. Jednak dzięki pracy policjantów udało się ustalić podejrzanego – okazał się nim 20-letni mieszkaniec powiatu poznańskiego.
Mężczyzna został zatrzymany 7 maja, usłyszał zarzuty prezentowania małoletniej wykonania czynności seksualnej w celu swojego zaspokojenia. 20-latek przyznał się do zarzucanego czynu. Grozi mu do 3 lat więzienia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS