A A+ A++

Jak informowaliśmy, w poniedziałek wieczorem PGNiG Superliga opublikowała odpowiedź Komisarza Ligi na wniosek SPR Wisły Płock. Komisarz Ligi, Piotr Łebek nie uwzględnił wniosku płocczan o przeniesienie terminu spotkania z Łomżą Vive Kielce na czerwiec. Co na to płocki klub?

Przypomnijmy – ORLEN Wisła Płock zapewniła sobie awans do Final4 EHF European League. Turniej finałowy europejskich rozgrywek zaplanowano na weekend 28-29 maja 2022, w związku z czym SPR Wisła Płock wystąpiła do PGNiG Superligi o zmianę terminu meczu z Łomżą Vive Kielce z 24 maja na 12 czerwca 2022 r. W poniedziałek, 9 maja br., Komisarz Ligi – Piotr Łebek, odrzucił wniosek płocczan, uzasadniając, że jest on wtórny do podjętej już przez niego decyzji z dnia 15 kwietnia. Jak stwierdził, fakt udziału ORLEN Wisły Płock w rozgrywkach europejskich został już uwzględniony w pierwszej decyzji, a mecz z zespołem z Kielc zostanie rozgrany 24 maja o godz. 19.15.

Płocki klub opublikował stanowisko w tej sprawie, które publikujemy poniżej w całości.

Prezes Zarządu SPR Wisły Płock – Robert Czwartek

Nasza drużyna awansowała do najlepszej czwórki EHF European League 2021/ 2022 i zawalczy w finale w Lizbonie w dniach 28 i 29 maja 2022 r. Komisarz Superligi, jednak nie wziął pod uwagę dobra naszego zespołu, tak jak zrobił to w przypadku wniosku kielczan. Superliga przychylnie odniosła się do niemal identycznego wniosku Łomży Vive Kielce, nam natomiast odmówiono prawa do dłuższego czasu na przygotowanie się do bardzo ważnego dla nas i polskiej piłki ręcznej – turnieju Final4 Ligi Europejskiej. Pomimo, że termin 12 czerwca 2022 r. pasował obu drużynom, Komisarz postanowił podtrzymać swoją decyzję o rozegraniu meczu 24 maja br. Niezrozumiały jest również fakt potraktowania naszego wniosku, jako wtórnego do decyzji Komisarza z dnia 15 kwietnia br. My, na przygotowanie do Final4, będziemy mieli zaledwie jeden dzień, ponieważ w czwartek planujemy wylot do Lizbony. Niedorzeczną kwestią jest jednak nie tylko to, że gramy w krótkim odstępie czasu, lecz to, że Superliga zdecydowała, że nasza drużyna jest w stanie rozegrać trzy najważniejsze mecze w sezonie w jednym tygodniu, w tym najważniejszy mecz dla ligowej polskiej, męskiej piłki ręcznej. Uważam, że decyzja podjęta przez Superligę jest krzywdząca dla naszego zespołu i kompletnie niezrozumiała.

Dyrektor Sportowy SPR Wisły Płock – Adam Wiśniewski

Zdecydowanie nie zgadzam się z decyzją Komisarza Ligi Piotra Łebka, jeżeli nie można przełożyć meczu z 24 maja 2022 r. na 11/12 czerwca br. (termin pasujący drużynom), to nie powinniśmy tego meczu przekładać z 15 na 24 maja. Spotkanie powinno odbyć się w pierwotnym terminie – 15 maja, zgodnie z terminarzem przygotowanym wcześniej przez Superligę. Nasz klub nie może odpowiadać za to, że PGNiG Superliga nie podjęła z nami rozmów w listopadzie 2021, kiedy to kielczanie poinformowali ligę o chęci zmiany, a dopiero w marcu 2022! Rozumiem, że zespół z Kielc chce przełożyć mecz z nami, z uwagi na spotkania o awans do F4 Ligi Mistrzów, natomiast nie potrafię zrozumieć, dlaczego nasza drużyna musi rozgrywać trzy mecze w ciągu 6 dni. Niezrozumiałym jest także, że dwa polskie zespoły nie są traktowane przez Superligę w ten sam sposób! Niestety, będziemy musieli podjąć decyzję, które rozgrywki będą dla nas ważniejsze…

Mecz pomiędzy ORLEN Wisłą Płock a Łomżą Vive Kielce odbędzie się we wtorek, 24 maja o godz. 19.15. Sprzedaż biletów na mecz 26. serii PGNiG Superligi rozpocznie się w poniedziałek, 16 maja o godz. 10, a wejściówki będzie można zakupić jedynie w stacjonarnych punktach sprzedaży – w sklepie Dagna (Aleja Stanisława Jachowicza 49) oraz godzinę przed meczem w kasach Orlen Areny.

Nafciarze gorsi od Vive Kielce? Komisarz nie zmienił terminu rozegrania meczu

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułInflacja w strefie euro. Szef banku Niemiec wzywa do podwyżki stóp procentowych
Następny artykułUkraina. Na Krymie zaginęła dziennikarka, przekazywała prawdziwe informacje o rosyjskiej inwazji