Piłkarze Zagłębia Lubin poprawili swoją sytuację w PKO Ekstraklasie. Miedziowi w meczu w Radomiu z Radomiakiem wygrali 6:1 i oddalili się od strefy spadkowej na pięć punktów.
Michał Piegza
PAP
/ Piotr Polak
/ Na zdjęciu: piłkarze Zagłębia Lubin cieszą się z gola
Na trzy kolejki przed końcem sezonu Zagłębie znajdowało się w trudnej sytuacji. Nie dość, że spadek zaglądał Miedziowym w oczy, to jeszcze Piotr Stokowiec nie mógł poprowadzić drużyny z ławki. To nie koniec, w dwóch ostatnich kolejkach lubinianie zagrają z Rakowem i Lechem.
Swoje problemy ma Radomiak. Wiosną drużyna gra źle. Doszło do zmiany trenera i jest jeszcze gorzej.
Gospodarze mogli dobrze wejść w mecz. Płaski strzał Leandro na rzut rożny wybił Kacper Bieszczad. W odpowiedzi sprzed pola karnego uderzył Erik Daniel, Filip Majchrowicz z problemami obronił.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: absurdalna scena! Zobacz, co wymyślił ten “cwaniak”
W 20. minucie Miedziowi zadali cios. Patryk Szysz dośrodkował z lewej strony, a pięknym strzałem z woleja z ok. 16 metrów popisał się Filip Starzyński. Piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do bramki. Kilkadziesiąt sekund później było już 0:2.
Tym razem z lewej strony dośrodkował Mateusz Bartolewski. Kacper Chodyna uderzył z ok. 16 metrów, piłka po drodze odbiła się od nogi Thabo Cele i myląc bramkarza wpadła do bramki.
Gospodarze nie byli w stanie skutecznie odpowiedzieć. Zagłębie miało grę pod kontrolą i w 36. minucie zadało cios numer trzy. Po kontrze Szysz dograł na przedpole do Chodyny, a ten z pięciu metrów trafił do siatki.
W przerwie w drużynie gospodarzy doszło do trzech zmian. Jednak nie miały one wpływu na obraz meczu. Zagłębie miało potyczkę pod kontrolą. Na moment goście ją stracili, kiedy w 61. minucie Bieszczad tak nieporadnie interweniował, że przewrócił w polu karnym jednego z graczy z Radomia. Karol Angielski pewnie wykorzystał rzut karny.
Miedziowi błyskawicznie odpowiedzieli. W 64. minucie z rzutu wolnego uderzył Starzyński. Piłka odbiła się od głowy stojącego w murze Dominika Sokoła i po raz kolejny myląc bramkarza wpadła do bramki.
Po szybkiej ripoście Miedziowych, gracze beniaminka PKO Ekstraklasy już nie wierzyli w możliwość zmiany wyniku. Gospodarze oddali wprawdzie kilka strzałów, ale Bieszczad zrehabilitował się za wcześniejszy błąd.
W 85. minucie piątą bramkę dla gości zdobył Mateusz Bartolewski. Martin Dolezal w sytuacji sam na sam wycofał do partnera, a ten strzałem niemal do pustej bramki spokojnie dopełnił dzieła. To nie był koniec. W doliczonym czasie po kolejnym wyjściu Łukasz Łakomy podał do Tomasza Pieńki, który ustalił wynik gry.
Zagłębie wygrało w Radomiu 6:1 i przed końcówką sezonu poprawiło swoją sytuację w PKO Ekstraklasie. Nie zmienia to faktu, że w dwóch ostatnich kolejkach lubinianie będą musieli zapunktować.
Radomiak Radom – KGHM Zagłębie Lubin 1:6 (0:3)
0:1 – Filip Starzyński 20′
0:2 – Thabo Cele (sam.) 22′
0:3 – Kacper Chodyna 36′
1:3 – Karol Angielski (k.) 62′
1:4 – Dominik Sokół (sam.) 64′
1:5 – Mateusz Bartolewski 85′
1:6 – Tomasz Pieńko 90+2′
Składy:
Radomiak Radom: Filip Majchrowicz – Tiago Matos, Raphael Rossi, Mateusz Cichocki, Dawid Abramowicz, Maurides (46′ Dominik Sokół) – Daniel Łukasik, Filipe Nascimento (62′ Mario Rondon) – Leandro (46′ Karol Angielski), Luis Machado (46′ Abraham Marcus), Thabo Cele (68′ Jakub Nowakowski).
KGHM Zagłębie Lubin: Kacper Bieszczad – Bartosz Kopacz, Aleks Ławniczak, Sasa Balić, Mateusz Bartolewski – Łukasz Poręba – Kacper Chodyna (89′ Tomasz Pieńko), Filip Starzyński (89′ Rafał Adamski), Łukasz Łakomy, Erik Daniel (82′ Cheikhou Dieng) – Patryk Szysz (66′ Martin Doleżal).
Żółte kartki: Rossi, Sokół (Radomiak) oraz Balić (Zagłębie).
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce).
Widzów: 2951.
Czytaj także:
Górnik zbroi się na nowy sezon. Dwóch zawodników na radarze
Jak Legia pożegna Boruca? “Rozważa się inne warianty”
Zgłoś błąd
WP SportoweFaktyKGHM Zagłębie Lubin
Polska
Radomiak Radom
PKO Ekstraklasa
Lubin
Radom
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Komentarze (1)