Dzisiaj, 4 maja (14:47)
Już w najbliższą niedzielę czeka nas kolejny wyścig Formuły 1, który po raz pierwszy w historii odbędzie się w Miami. Kierowcy będą ścigać się na nowym torze.
O organizację rundy mistrzostw świata F1 na Florydzie komitet organizacyjny starał się od kilku lat. Gdy w końcu kandydatura została oficjalnie zatwierdzona, nie spotkało się to z akceptacją wszystkich mieszkańców. Powstało wiele komitetów protestacyjnych, w sądach złożono pozwy o zakaz organizacji wyścigów F1 w okolicach Miami.
Pozwy, mówiące o “niedopuszczalnie podwyższonym poziomie hałasu”, który “spowoduje poważne zakłócenia i szkody fizyczne dla mieszkańców Miami Gardens”, zostały ostatecznie odrzucone. Tor Miami International Autodrome został zbudowany i oddany do użytku, choć jego przeciwnicy nie złożyli broni. Na niedzielę 8 maja w rejonie obiektu zapowiadane są akcje protestacyjne.
Miami International Autodrome zaprojektowany przez brytyjską firmę Apex Circuit Design położony jest w rejonie Hard Rock Stadium w Miami Gardens. Trasa ma 5410 metrów i składa się z dziewiętnastu zakrętów – 12 lewych i siedmiu prawych. Kierowcy będą mieli do przejechania 57 okrążeń o łącznej długości 308,4 km.
Tor ma być dość szybki, według wstępnych symulacji średnia prędkość wyniesie około 223,5 km/h. “Wierzę, że wyścigi na tym torze będą ekscytujące” – uważa główny inżynier projektu ze strony Apex, Charles Metcalfe.
Niedzielne Grand Prix w Miami będzie jedną z dwóch rund F1 rozgrywanych w Stanach Zjednoczonych. Drugą imprezą będzie zaplanowany w połowie października na torze Austin w Teksasie wyścig Grand Prix USA. Nieoficjalnie wiadomo, że Amerykanie aktualnie prowadzą rozmowy z promotorem F1 – Liberty Media w sprawie włączenia do kalendarza w przyszłych latach trzeciej rundy na terenie USA.
Niedzielny wyścig w Miami – jak uważają kierowcy – zapo … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS