O zwojach drutu żyletkowego (nazywanego też ostrzowym lub concertiną) zalegających m.in. przy parkingu gminnym niemal w centrum Białowieży pisaliśmy na początku kwietnia, po informacjach, które na Facebooku opublikowała Grażyna Chyra – jedna z mieszkanek tej osady w Puszczy Białowieskiej, znajdującej się w zamkniętej dla postronnych (w tym dziennikarzy) polsko-białoruskiej strefie przygranicznej.
Białowieża. Niebezpieczeństwo dla ludzi, a zwłaszcza zwierząt
Zwoje tego żyletkowego drutu stanowiły niebezpieczeństwo dla ludzi, a zwłaszcza zwierząt, w tym dla pojawiających się żubrów czy jeleni. Mieszkańcy Białowieży i okolic komentowali: – To kompletna bezmyślność, bezmózgowie i kryminał. Nie da się tego wytłumaczyć rozkazem.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS