A A+ A++

Uznana za niesprawiedliwą decyzją Watykanu o usunięciu bp. Daniela Fernándeza Torresa wywołała szeroki sprzeciw wśród duchowieństwa i wiernych. Protest, który zgromadził tłum diecezjan na ulicach portorykańskiego Arecibo, przeniósł się na grunt bardziej formalny – z inicjatywy adwokata Carlosa Rodrígueza zebrano 30 tys. podpisów pod petycją o przywrócenie pasterza na jego urząd.

Administracja papieża Franciszka ignoruje głosy poparcia dla biskupa

Jak zaświadcza Rodríguez, jego prośba o audiencję u papieża Franciszka złożona w nuncjaturze apostolskiej w Portoryko, została zignorowana – podobnie jak interwencje innych osób publicznych w obronie represjonowanego hierarchy. Adwokat zapowiedział próbę dotarcia do Watykanu innymi drogami.

Katolickie media ujawniają, że bp Fernández Torres wciąż nie otrzymał dekretu formalnie pozbawiającego go pieczy nad diecezją Arecibo po tym, jak został przez papieskiego wysłannika poinformowany, iż okazuje „nieposłuszeństwo papieżowi” i pozostaje w „niedostatecznej komunii ze swoimi braćmi biskupami”. Wszyscy biskupi Portoryko – z wyjątkiem Daniela Fernándeza Torresa – wprowadzili w swoich diecezjach lockdowny, przymus szczepień, segregację sanitarną na podstawie tzw. certyfikatów covidowych oraz inne narzędzia reżimu sanitarnego narzucane przez papieża Franciszka i władze państwowe.

Represje poprzedzone wizytą progresywnego kardynała

Co więcej, do wiadomości publicznej zostało podane, iż przed podjęciem represji przeciwko bp. Fernándezowi Torresowi jako wizytator przybył do jego diecezji progresywny kardynał Blase Cupich, znany z wyjątkowo restrykcyjnego stosowania obostrzeń covidowych.

Jak ustaliła agencja prasowa ACI Prensa, czterech księży diecezjalnych miało informacje o niejawnej obecności kard. Cupicha przed usunięciem konserwatywnego biskupa. Archidiecezja Chicago, którą zarządza progresywny hierarcha nie odpowiedziała na pytania w tej sprawie. Oficjalnie podano natomiast, że kard. Cupich odwiedził Portoryko w związku z pomocą humanitarną po serii huraganów i trzęsień ziemi.

Księża z diecezji Arecibo: Należy się przynajmniej sprawiedliwy proces

Jeden z księży, którzy rozmawiali z agencją ACI Prensa, zwrócił uwagę, że podobne kroki ze strony Watykanu nie spotkały żadnego z niemieckich hierarchów związanych z Drogą synodalną, choć w otwarty sposób podważają oni nauczanie Kościoła i przedsiębiorą działania zakazane przez Stolicę Apostolską, takie jak błogosławienie par homoseksualnych.

Kapłani podkreślają, że w takiej sytuacji należy im się przynajmniej proces, a nie arbitralna, nieformalna decyzja z Watykanu. „Nawet jeśli to ja jutro, nie daj Boże, jako ksiądz będę o coś oskarżony, to chciałbym jasnego i sprawiedliwego procesu” – powiedział jeden z nich.

Tylko jeden hierarcha zaprotestował przeciwko represjom

Jedynym hierarchą Kościoła katolickiego, który wyraził solidarność z bp. Fernándezem Torresem jest emerytowany arcybiskup diecezji La Plata w Argentynie, Héctor Aguer, który w mocnych słowach wyraził swą ocenę działań Watykanu.

– Progresywizm narzucony przez Stolicę Apostolską postępuje nieubłaganie, nie dbając o to, że czyni ofiary z ludzi Bożych, których działania prowadzą Kościół do rozkwitu. Obecny Kościół nie jest już zainteresowany Bogiem ani Chrystusowym nakazem ewangelizacji, lecz jedynie narzucaniem „nowych paradygmatów” i przestrzeganiem zasad „Nowego Porządku Świata”, które są obce prawu naturalnemu i chrześcijańskiemu objawieniu – podkreślił abp Aguer.

Czytaj też:
“Watykan nie jest zainteresowany ewangelizacją”. Franciszek usuwa konserwatywnego biskupa
Czytaj też:
Portoryko: Segregacja w kościołach, przymus szczepień i Komunia wyłącznie na rękę
Czytaj też:
Ks. prof. Nicola Bux: Następca Franciszka musi być przede wszystkim katolicki

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKonstytucja 3 maja. Nasz narodowy powód do dumy
Następny artykułPolicja na Dębnikach. Znaleźli 3 kg mefedronu oraz ponad 2 kg marihuany [VIDEO]