A A+ A++

W liczbach bezwzględnych wyglądało to tak: przeładunki towarów zmalały do 113,6 mln ton ze 115,2 mln ton w I kwartale 2021.

W 2021 r. 30 proc. importu przechodzącego przez Rotterdam było przeznaczone dla Rosji, z kolei 25 proc. płynnego gazu i 20 proc. węgla było eksportowane przez Rosję. Zarząd portu stwierdził, że za wcześnie jeszcze na ostateczną ocenę, jak bardzo rosyjski import i eksport zmaleją, ale „dotychczas wpływ sankcji jest widoczny we wszystkich sektorach i w decyzjach poszczególnych firm o nie robieniu interesów z Rosją”.

Zmniejszenie liczby kontenerów odprawianych do Rosji stało się wyraźne w marcu, bo większość armatorów przestała przyjmować zamówienia od Rosjan, a większość terminali dla statków o dużym zanurzeniu zaprzestało też eksportu. Rosyjskie nośniki energii nie zostały jeszcze objęte sankcjami, ale niektóre firmy zakończyły współpracę z własnej woli albo ograniczyły ją z rosyjskimi firmami.

„Spodziewamy się, że wydarzenia w Ukrainie i znacznie gorsze stosunki Rosji z wieloma krajami wpłyną również na łączną wielkość (przeładunków) w pozostałej części roku” — stwierdził prezes zarządu portu, Allard Castelein w komunikacie cytowanym przez Reuter.

Mniejszy handel z Rosją został częściowo zrównoważony wzrostem na innych kierunkach. „Od marca firmy naftowe odbierają mniej ropy z Rosji” — stwierdziły władze portu. Odnotowały, że łączna wielkość importowanej ropy pozostała niemal bez zmiany na poz … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTusk, Pawlak, Miller – tercet premierów skompromitowanych
Następny artykułKomisja Europejska uruchomiła mechanizm warunkowości wobec Węgier