Piotr Zieliński był zmiennikiem w 68. minucie meczu Napoli z Empoli. W tym momencie jego drużyna miała dwa gole przewagi. To jednak zespół Szymona Żurkowskiego zwyciężył 3:2 dzięki rewelacyjnemu finiszowi.
Sebastian Szczytkowski
PAP/EPA
/ Na zdjęciu: mecz Empoli – Napoli
Drużyny rozpoczęły mecz w odważnych ustawieniach. W Empoli grali od początku napastnicy Patrick Cutrone oraz Andrea Pinamonti. Ten drugi miał wcześnie możliwość otwarcia wyniku, ale nie przymierzył do bramki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Nie miał obok siebie przeciwnika i powinien oddać lepsze uderzenie. W jedenastce beniaminka nie brakowało Szymona Żurkowskiego.
Także w Napoli grali dwaj nominalni napastnicy. Victor Osimhem miał współpracować w ataku z Driesem Mertensem. Nigeryjczyk oddawał uderzenia, ale były one niecelne i bramkarz Empoli nie musiał interweniować. W jedenastce gości zabrakło Piotra Zielińskiego, którego wcześniejsze występy w klubie były rozczarowaniem. Polak mierzy się z krytyką w Neapolu i podnoszony jest nawet temat jego odejścia z zespołu.
W 44. minucie Napoli objęło prowadzenie 1:0. Przyspieszenie z wykorzystaniem Hirvinga Lozano okazało się wystarczające na ospałych graczy Empoli. Victor Osimhen sprytnie przepuścił piłkę do ustawionego za jego plecami Driesa Mertensa. Doświadczony napastnik oddał płaskie uderzenie w narożnik bramki Guglielmo Vicario. To było klasyczne “trafienie do szatni”.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ach, ten Neymar. Tarzał się po podłodze!
Napoli poszło za ciosem i w 53. minucie powiększyło prowadzenie na 2:0. W tych okolicznościach sytuacja przyjezdnych wydawała się komfortowa. Lorenzo Insigne dostał podanie w pole karne po przechwyceniu piłki na połowie beniaminka. Reprezentant Włoch wykorzystał dogodną szansę. Po trybunach poniosły się pierwsze gwizdy pod adresem niezdarnych graczy Empoli.
Wejście Zielińskiego w 68. minucie ponownie nie okazało się szczęśliwe dla Napoli, ponieważ goście zaczęli tracić gole. Akcja bramkowa Empoli w 80. minucie rozpoczęła się przechwytem Szymona Żurkowskiego, a piłka trafiła nieco szczęśliwie do Liama Hendersona. Zmiennik nie pozwolił Alexowi Meretowi na zachowanie czystego konta.
Niewiele po golu kontaktowym, piłka znalazła się ponownie w bramce Napoli. Andrea Pinamonti dobiegł pressingiem do Alexa Mereta i nie pozwolił na wykopnięcie piłki. Koszmarne zachowanie bramkarza gości sprawiło, że w meczu zrobiło się 2:2. Również Andrea Pinamonti zapewnił wygraną Empoli w niecodziennych okolicznościach. Trafił on na 3:2 w 88. minucie po podaniu Nedima Bejramiego.
Empoli FC – SSC Napoli 3:2 (0:1)
0:1 – Dries Mertens 44′
0:2 – Lorenzo Insigne 53′
1:2 – Liam Henderson 80′
2:2 – Andrea Pinamonti 83′
3:2 – Andrea Pinamonti 88′
Składy:
Empoli: Guglielmo Vicario – Petar Stojanović, Mattia Viti, Sebastiano Luperto, Fabiano Parisi (61′ Liberato Cacace) – Szymon Żurkowski, Kristjan Asllani, Filippo Bandinelli (61′ Liam Henderson) – Valerio Verre (66′ Nedim Bejrami) – Patrick Cutrone (66′ Federico Di Francesco), Andrea Pinamonti
Napoli: Alex Meret – Alessandro Zanoli (46′ Kevin Malcuit), Amir Rrahmani, Juan Jesus, Mario Rui – Andre-Franck Zambo Anguissa, Fabian Ruiz – Hirving Lozano (68′ Piotr Zieliński), Dries Mertens (77′ Matteo Politano), Lorenzo Insigne (85′ Adam Ounas) – Victor Osimhen
Żółte kartki: Bandinelli, Viti, Stojanović, Pinamonti (Empoli) oraz Zanoli (Napoli)
Sędzia: Livio Marinelli
***
Bologna FC – Udinese Calcio 2:2 (1:1)
1:0 – Aaron Hickey 6′
1:1 – Destiny Udogie 25′
1:2 – Isaac Success 46′
2:2 – Nicola Sansone 59′
Serie A
Czytaj także: Bartosz Bereszyński nadal musi patrzeć za siebie
Czytaj także: Atalanta podniosła się po trudnym czasie
Oglądaj Serie A NA ŻYWO w WP Pilot!
Zgłoś błąd
WP SportoweFaktySSC Napoli
Udinese Calcio
Bologna FC
Polska
Włochy
Empoli FC
Serie A
Piotr Zieliński
Piłka w Europie
Piłka nożna we Włoszech
Szymon Żurkowski
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Komentarze (1)