A A+ A++

Kiedy po pierwszej połowie Raków Częstochowa prowadził 2:0 z Górnikiem Łęczna, nie spodziewał się, że utrzymanie pozycji lidera będzie kosztować tyle nerwów. Po przerwie goście zdobyli gola i do końca próbowali wyrównać.

Przed meczem piłkarze Rakowa znali już wynik z Poznania, gdzie Lech pokonał Stal Mielec 3:1. To oznaczało, że gospodarze muszą wygrać, by utrzymać pozycję lidera. Teoretycznie było to łatwe zadanie, bo podejmowali ostatni zespól ligi – Górnika Łęczna.

Śląsk w pamięci Rakowa

Goście jednak nie stracili jeszcze szans na utrzymanie. Do bezpiecznego miejsca tracą cztery punkty. Oczywiście zadanie przed nimi było najtrudniejsze z możliwych – grali na boisku lidera, a na dodatek z ostatnich pięciu meczów, cztery przegrali.

Raków był faworytem (12 meczów … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoszmar Napoli! Z 2-0 do 2-3 w 10 minut! Absurdalny błąd bramkarza
Następny artykułSporty walki: RKJJS Rybnik szósty w Katowicach