1 godz. 25 minut temu
Kiedy po pierwszej połowie Raków Częstochowa prowadził 2:0 z Górnikiem Łęczna, nie spodziewał się, że utrzymanie pozycji lidera będzie kosztować tyle nerwów. Po przerwie goście zdobyli gola i do końca próbowali wyrównać.
Przed meczem piłkarze Rakowa znali już wynik z Poznania, gdzie Lech pokonał Stal Mielec 3:1. To oznaczało, że gospodarze muszą wygrać, by utrzymać pozycję lidera. Teoretycznie było to łatwe zadanie, bo podejmowali ostatni zespól ligi – Górnika Łęczna.
Goście jednak nie stracili jeszcze szans na utrzymanie. Do bezpiecznego miejsca tracą cztery punkty. Oczywiście zadanie przed nimi było najtrudniejsze z możliwych – grali na boisku lidera, a na dodatek z ostatnich pięciu meczów, cztery przegrali.
Raków był faworytem (12 meczów … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS