Halina Winiarska-Kiszkis zmarła 16 kwietnia. Sobotnie uroczystości pogrzebowe na Cmentarzu Srebrzysko, którym przewodniczył ks. Krzysztof Niedałtowski, poprzedziła msza św. w kościele św. Jana.
Pogrzeb Haliny Winiarskiej-Kiszkis. “Wykorzystałaś boskie talenty, które stukrotnie pomnożyłaś”
– Dzisiaj w oktawie Święta Wielkiej Nocy żegnamy Halinę, która spocznie w Alei Zasłużonych, bo swoim życiem, twórczością i niezłomnością w pełni na to miejsce zasłużyła. Choć do gdańskiej ziemi dotarła razem z mężem dopiero w latach 60., to zapuścili tu korzenie, założyli rodzinę i stali się obywatelami tego miasta całym sercem, całą duszą i niezłomnymi sumieniami. Nie tylko teatr był ich misją, pasją i miłością. Pamiętam również społeczne, obywatelskie zaangażowanie, kiedy robotnicy zamknęli bramy stoczni upominając się o lepsze jutro, nie tylko dla siebie. Mieliście odwagę pójść do stoczni, gdzie modliliśmy się za bramą, wiecowaliśmy i pamiętam te dni, które tak bardzo nas zjednoczyły. Halino, żegnamy cię dzisiaj jako człowieka gorącego serca, wielkiej klasy, a jednocześnie kobietę pogodną, szarmancką, mającą w sobie zadzior, który niekiedy prowokował do ważnych i niełatwych rozmów o Polsce, kulturze i teatrze. Żegnamy cię w gronie bliskich i przyjaciół. My zostajemy, ty przechodzisz dalej. Wielki teatr świata dla ciebie zamyka pierwszą część sztuki życia. Wielki reżyser bije ci teraz brawo, bo zagrałaś nie tylko wielkie postaci, ale robiłaś to z wielką pasją, z największym zaangażowaniem, wykorzystaniem powierzonych ci boskich talentów, które stukrotnie pomnożyłaś. Spoczywaj w pokoju – mówił ks. Niedałtowski.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS