Bartłomiej Drągowski w środowy wieczór w rewanżowym meczu półfinałowym Pucharu Włoch z Juventusem, wyszedł po raz pierwszy w wyjściowym składzie Fiorentiny od lutego. Niestety, Polak popełnił koszmarny błąd. Po jego pechowej interwencji zespół z Turynu prowadził 1:0. Mecz zakończył się wygraną Juventusu 2:0, a Fiorentina odpadła z rozgrywek Pucharu Włoch.
“Nie pozwoliłbym Dragowskiemu zagrać w tak ważnym meczu”
Drągowski był krytykowany przez włoskie media. – Drągowski przeżywa kolejny koszmar. Polak był lekkomyślny – pisały. Teraz występ Polaka skomentował Giuseppe Pellicano, były bramkarz Fiorentiny.
– To nie był szczęśliwy wybór, bo Pietro Terracciano ma się dobrze i z nim obrona jest świetna. Drągowski podczas dośrodkowania popełnił błąd, bo nie był przyzwyczajony do boiska i źle ocenił sytuację. Był też źle ustawiony przy drugiej bramce, a piłka wpadała do siatki z prędkością dwóch na godzinę – powiedział Pellicano w rozmowie z Tuttomercato.
Dodał też, że nie wystawiłby w wyjściowej składzie reprezentanta Polski.
– Nie pozwoliłbym Drągowskiemu zagrać w tak ważnym meczu, bo ostatnio siedział na ławce rezerwowych. Zrozumiałbym ten wybór, gdyby grał kilka poprzednich meczów – dodał Pellicano.
Bartłomiej Drągowski zagrał w dziewięciu spotkaniach w tym sezonie i w trzech z nich zachował czyste konto.
Fiorentina ma 56 punktów i zajmuje szóste miejsce w Serie A. Do czwartego miejsca, gwarantującego grę w Lidze Mistrzów, zajmowanego przez Juventus, traci siedem punktów. Ma jednak jeden mecz mniej rozegrany niż zespół z Turynu. W tabeli prowadzi AC Milan, który ma 71 punktów, dwa więcej od Interu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS