Już w zeszłym tygodniu premier Mateusz Morawiecki ujawnił, że w Polsce leczeni są ukraińscy żołnierze.
“Oczywiście są to osoby pochodzenia polskiego, ale są to obywatele Ukrainy najczęściej ci, którzy zostali ranni na którejś z linii frontu. Albo północny front, czyli Charków, Kijów, Sumy, albo front wschodni – Donbas, albo południowy – Mariupol, Chersoń” – mówił w piątek.
Dziś we Lwowie doprecyzował, że w polskich szpitalach w różnych miastach przebywa kilkudziesięciu rannych ukraińskich żołnierzy. “Są to bardzo różne poziomy, obrażenia. Robimy wszystko, by uratować życie, zdrowie” – zaznaczył premier.
“Jesteśmy gotowi do przyjęcia co najmniej 10 tysięcy żołnierzy, jeśli będzie taka konieczność” – powiedział.
Wyraził jednocześnie nadzieję, że “nie będzie to aż tak straszne żniwo wojny”.
“Oby wszyscy wrócili do zdrowia, oby wszyscy wrócili do swoich domów, do swoich dzieci” – powiedział Mateusz Morawiecki.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS