A A+ A++

Czytelnik opowiada, jak w praktyce wygląda kupno węgla

Polska Grupa Górnicza wprowadziła możliwość kupna węglem luzem. Zakup ma się odbywać w tygodniu od 18.00 do 20.00. Jak to wygląda w rzeczywistości? Swoimi spostrzeżeniami dzieli się pan Marcin.

Jakiś czas temu Polska Grupa Górnicza pochwaliła się, że daje możliwość osobom fizycznym zakupu węgla przez sklep internetowy PGG od poniedziałku do piątku w godzinach od 18:00 do 20:00. Chciałem Wam opowiedzieć, jak w praktyce ta „wspaniała” usługa PGG wygląda. W tym tygodniu próbowałem kupić węgiel w poniedziałek, we wtorek, w środę, próbowałem i w czwartek. Bezskutecznie. Sklep internetowy PGG „zatyka się” od naporu klientów chcących kupić węgiel. Straciłem w skali tygodnia 8 godzin na ciągłym odświeżaniu strony i próbach zakupu. Najbardziej irytujące jest to, że nawet dodanie produktów do koszyka nie gwarantuje użytkownikowi finalizacji zakupu – zauważa Czytelnik.

Zobacz także

Marcin podkreśla, że PGG chwali się na swoich stronach do ilu kolejnych tysięcy klientów dotarł węgiel z PGG.

Proponuję, aby spółka prowadziła też codzienne statystyki, ilu niedoszłych klientów zostało odesłanych z kwitkiem, próbując przez 2 godziny kupić dla siebie trochę węgla – dodaje.

Czytelnik pyta, PGG odpowiada

Za pośrednictwem portalu pan Marcin zadał spółce kilka istotnych pytań. Otrzymaliśmy na nie dzisiaj odpowiedzi od Tomasza Głogowskiego, rzecznika PGG.

Czytelnik Marcin: Jak to możliwe, że spółka mająca wielomilionowe obroty nie jest w stanie stworzyć porządnego sklepu internetowego, który byłby w stanie obsłużyć wszystkich klientów? Jak to możliwe, że inne platformy zakupowe, równie oblegane, oferują klientom znacznie lepiej działającą stronę zakupową?

Tomasz Głogowski: Stale rozwijamy ofertę sklepu internetowego, usprawniamy jego funkcje i pracujemy nad tym, aby jeszcze lepiej działał. Za wszystkie niedogodności przepraszamy naszych Klientów.

Kto wymyślił system sprzedaży w godzinach od 18:00 do 20:00? Czemu sprzedaż nie może odbywać się w trybie ciągłym?

Godziny sprzedaży zostały na wniosek Klientów zmienione, węgiel obecnie oferowany jest trzy razy w ciągu dnia.

Tu dodajemy, że rzecznik miał na myśli godziny pomiędzy 10.00-11.00, następnie 13.00-14.00 oraz 18.00-19.00.

Czy zainteresowanie kupnem węgla poprzez internet jest w stanie sprostać jego produkcji?

Polska Grupa Górnicza S.A. koncentruje się na dostarczeniu węgla dla klientów indywidualnych. Spółka nieustannie rozszerza ofertę sprzedaży oraz kontynuuje sprzedaż zarówno ekogroszku, jak i węgla luzem z pomocą e-sklepu tak, aby sprostać oczekiwaniom gospodarstw domowych. Od początku sprzedaży węgla luzem PGG S.A. obsłużyła już ponad 11 tys. nowych klientów, do których trafiło prawie 57 tys. węgla w atrakcyjnej cenie.

Sprawdziliśmy, jak wygląda dostępność węgla sprzedawanego luzem. Mimo szerokiej oferty spółki, każdy produkt oznaczony był hasłem „brak towaru”. Pojawiał się też taki komunikat:

PGG: jest problem z dostępnością węgla

Spółka górnicza zdaje sobie sprawę z problemów, jakie napotykają klienci. PGG tłumaczy, że deficyt może zostać spotęgowany ze względu na embargo na węgiel sprowadzany z Rosji. Już teraz szacuje, że może w sumie zabraknąć 10 mln ton surowca dla odbiorców indywidualnych, ciepłownictwa i małego przemysłu.

Około 6 -7 mln ton, którego dzisiaj brakuje zawiera się w ubiegłorocznej redukcji wydobycia w Polskiej Grupie Górniczej – wskazuje Tomasz Rogala, prezes PGG S.A.

Spółka zapewnia, że już teraz podejmuje wysiłki, aby w miarę możliwości wypełnić węglowe braki, deklarując swoją gotowość do zwiększenia mocy produkcyjnych, o 1 – 1,5 mln ton w najbliższych latach.

Problem z dostępnością zwłaszcza ekogroszków w sklepie internetowym PGG nie jest jednak nowy. PGG tłumaczy, że produkty są atrakcyjne na tle konkurencji.

Co za tym idzie? – Generacja ogromnego zainteresowania. Towar dodawany jest na „półki” sklepowe regularnie, w miarę możliwości produkcyjnych zakładu. Ekogroszki cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem, wyprzedają się natychmiast po dodaniu – dowiadujemy się.

Mieliście podobne „przygody” jak nasz Czytelnik?

Obserwuj nasz serwis na:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKiedy i jakie kontenery na gruz warto zamówić?
Następny artykuł11,5 mln na remont drogi powiatowej