O autorze
Mogłoby się wydawać, że 699 dol., jakie firma Purism życzy sobie za smartfon Librem 5, to i tak kwota z gatunku tych szalonych. W końcu nie mówimy o nowym wszystkomającym flagowcu, lecz o ascetycznej sprzętowo konstrukcji z GTK+ i GNOME w stosie oprogramowania. Cóż, producent ma najwyraźniej inną opinię. Właśnie zapowiedział podwyżkę.
Purism już raz zdołał zaszokować fanów, prezentując Librem 5 USA, a więc odmianę Librem 5 wytwarzaną w dużej mierze na terenie USA, w cenie 2 tys. dol. Wzrost ceny regularnego modelu nie będzie aż tak szalony, ale bez wątpienia również da się zainteresowanym we znaki.
Jak poinformowano na blogu, podwyżka będzie stopniowana. Wraz z nadejściem roku 2020 Librem 5 zdrożeje do 749 dol., a gdy w drugim półroczu pojawi się ostateczna wersja sprzętu, zwana Evergreen, cena dodatkowo podskoczy do 799 dol. Zdaniem Purism, nowa cena lepiej odzwierciedla rzeczywistą wartość sprzętu i jest całkowicie uzasadniona ekonomicznie.
Patrząc na wyświetlacz IPS o rozdzielczości 720 x 1440 pikseli, procesor i.MX8M w prościutkiej architekturze Cortex-A53 czy zaledwie 3 GB RAM i 32 GB pamięci masowej, można mieć wobec tłumaczeń producenta istotne wątpliwości. Choć wysokie koszty zakupu w pewnym sensie racjonalizuje deklarowany okres wsparcia. Purism obiecuje bowiem aktualizacje systemu przez okres aż ośmiu lat, deklasując pod tym względem nawet Apple.
Niemniej Apple to Apple; producent, któremu udało się zbudować rzeszę wiernych fanów, gotowych płacić krocie za samo logo. Purism to z kolei wielka niewiadoma.
Firma zapowiada podwyżkę, a nie dysponuje jeszcze w pełni funkcjonalnym sprzętem. Użytkownicy obecnych wersji Librem 5 narzekają na takie kwiatki jak brak dźwięku podczas połączeń, problemy z rozruchem czy nadmiernie grzejący się czip. W takich warunkach trudno o entuzjazm, a kolejne ruchu Purism bardziej niż podziw budzą litość. Nad tymi, którzy tych paręset baksów wyłożyli.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS