“Jasne, że nie chcę, by żona poszła na wojnę, ale nie mogę tego nie zakładać. Gdy ją poznałem, wiedziałem przecież, że jest żołnierzem. Ula jest kapitanem sił powietrznych, dowódcą klucza, ma ludzi pod sobą, ale i nad sobą, otrzymuje rozkaz i leci” – wyjaśnił Hołownia. “Boję się o moją żonę. Podziwiam ją, jak i wszystkie jej koleżanki i kolegów, bo oni codziennie, nie w przenośni, nie zza mikrofonu czy zza biurka, ale w polu, kładą na szali dla Polski swoje jedyne życie” – powiedział.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS