„Takiej świni nikt nie ruszy”. Wstrząsające wyznania grubasów w najnowszej książce Marii Mamczur
Dziennikarka, socjolożka i malarka w najnowszej książce pochyliła się nad tematem osób otyłych, „grubasów”. Jak przyznała we „Wprost Przeciwnie”, zależało jej na tym, by odczarować słowo „gruba”, oderwać je od negatywnych konotacji, bo w jej opinii to takie samo określenie jak chuda, wysoka, czy niska. Poza tym, jak zauważyła Mamczur, nazywanie grubasów „puszystymi” jest protekcjonalne.
– Poza tym to pewnego rodzaju manifest. Kiedy gruba mówi o sobie, że jest gruba, to znaczy, że podnosi głowę, bo ma już dość dyskryminacji, fatfobii, tego, jak w konkretnym celu nakręcane są te wszystkie negatywne zjawiska społeczne – mówiła.
I dodała, że chodzi także o sprzeciw wobec upokarzania ludzi, którzy różnią się od innych tylko tym, że mają inną, większą wagę.
Czytaj też:
Maja „weteranka afer” Staśko wystartuje w wyborach? Jak pomaga Ukrainkom? Co sądzi o Schreiber?
52 przyczyny otyłości
– Kiedy pracowałam nad książką naukowcy odkryli 52 czynniki, które powodują, że człowiek ma większą masę ciała niż przewiduje norma. Podejrzewam, że za rok się okaże, że tych czynników jest o wiele więcej – stwierdziła Mamczur, która we „Wprost Przeciwnie” także opowiedziała o swoich problemach z wagą. Te zaczęły się, gdy problemy życiowe dziennikarki wymieszały się ze zdrowotnymi.
Dlatego, jak podkreślała w rozmowie, w jej opinii nie należy stawiać znaku równości między osobą otyłą, czy z nadwagą, a skrajnie nieodpowiedzialnym, niezdrowym trybem życia, obżeraniem się i lenistwem.
Bo to nie zawsze tak wygląda, jednak większość stereotypów dotyczących grubasów właśnie na krzywdzących uproszczeniach się opiera.
Autorka reportażu zwróciła też uwagę na problem dotyczący samego leczenia otyłości. W Polsce brakuje lekarzy obesitologów, którzy kompleksowo zajmowaliby się chorymi. Za to zdarza się, że osoba otyła zamiast pomocy specjalisty, w gabinecie lekarskim słyszy chamski tekst. Okazuje się, że fatfobia występuje także tam.
Czytaj też:
Mumio: Robienie żartów z polityki jest jak palenie śmieci. Palą się szybko, dają mało ciepła i śmierdzą
– Jedna z moich bohaterek, młoda dziewczyna, usłyszała od lekarza, którego prosiła o receptę na tabletki antykoncepcyjne, że tabletki nie są jej potrzebne, bo „takiej świni nikt nie ruszy”. Inna, z ciężkim zapaleniem zatok zamiast pomocy otrzymała komunikat: „Jak pani schudnie, to pani przyjdzie” – mówiła Maria Mamczur.
Autorka książki „Gruba. Reportaż o wadze i uprzedzeniach” w podcaście mówiła też o celebrytkach, które nie chciały zostać bohaterkami publikacji, o tym, dlaczego osoby otyłe nie chcą jeść przy innych oraz jak powinny sobie radzić z docinkami „troszczących się” o ich zdrowie znajomych.
Podcast powstał przy współpracy ze Studio Plac.
Teraz w subskrypcji dostęp do nowego, weekendowego magazynu Wprost Premium
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS