1 godz. 29 minut temu
Anna Dymna zdradziła, że w tym roku ma niezwykłe plany na Wielkanoc. Zazwyczaj to ona w swoim domu przygotowuje świąteczne potrawy i zaprasza najbliższych. Tym razem wyręczy ją w tym syn i zaprasza do swojego krakowskiej mieszkania, gdzie wcześniej Anna mieszkała z mężem.
Anna Dymna to wybitna aktorka i niezwykły człowiek. Gwiazda od lat udziela się charytatywnie, a założona przez nią fundacja “Mimo wszystko” to jedna z najprężniej działających tego typu organizacji w kraju. To właśnie działalność na rzecz potrzebujących nadaje sens jej życiu.
Jednak 71-letnia aktorka coraz częściej przyznaje, że zaczyna doskwierać jej zdrowie. W rozmowie z “Vivą” szczerze powiedziała, że coraz częściej jej organizm się buntuje, ale zaciska zęby, ponieważ doskonale wie, że inni mają jeszcze gorzej w życiu niż ona.
Anna Dymna co roku urządzała święta Wielkanocne w swoim domu w Rząsce pod Krakowem. Tym razem szykuje się prawdziwa rewolucja. Syn Anny, Michał, razem z żoną zaprosił ją na święta do siebie. Dzięki temu nie będzie musiała się przeforsowywać. Mimo to aktorka ma swoje zwyczaje, z których nie zamierza rezygnować. Opowiada o tym na łamach tygodnika “Na Żywo”:
Aktorka spędzi te święta z synem i synową w ich mieszkaniu w Krakowie. Niegdyś należało ono do Anny Dymnej i jej męża Wiesława. Gwiazda nigdy nie ukrywała, że to miejsce dobrze się jej kojarzy, ponieważ spędziła w nim z mężem wspaniałe lata.
Obecnie mieszkanie zostało wyremontowane i odnowione przez Michała. Nie zabrakło jednak akcentów po swoich poprzednich lokatorach. Para urządziła je w ten sposób, aby wyszukany gust idealnie łączył się z rodzinnymi pamiątkami.
Sama aktorka bardzo docenia to, w jaki sposób przerobili mieszkanie Anna Dymna podkreśla, że to, co najważniejsze, dalej tam jest.
Zobaczcie również:
Britney Spears otwiera się na temat seksu w ciąży: “Jest świetny”
Rihanna i ASAP Rocky rozstali się!? “Przyłapała go na zdradzie”. To nie tak miała się skończyć ich historia
Agnieszka Mazurek nie żyje. Prokuratura wszczęła śledztwo. Szokujące okoliczności zgonu
Pomagajmy Ukrainie – Ty też możesz pomóc!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS