– Grbić nie toleruje świętych krów w zespole. Od razu tępi, gdy ktoś zachowuje się jak rozwydrzony dzieciak – powiedział Aleksandar Atanasijević, atakujący PGE Skry Bełchatów. – – Ten facet mówi prosto w twarz, to co myśli. Niezależnie od tego, czy lubisz go czy nie, on będzie naciskał, byś dawał z siebie maksimum – dodał.
Na początku tego roku Polski Związek Siatkówki ogłosił, że Serb Nikola Grbić poprowadzi reprezentację Polski siatkarzy. To szkoleniowiec, który w ubiegłym sezonie wygrał z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle Ligę Mistrzów. – Już jako zawodnik wyglądał na gościa, który zostanie dobrym trenerem. Był liderem na boisku, świetnym, charyzmatycznym rozgrywającym. W nowej roli wciąż chciał się rozwijać – opisywał Nikolę Grbicia w rozmowie dla Sport.pl jeden z jego najbardziej zaufanych ludzi, Camilo Placi.
Teraz przed Grbiciem reprezentantów Polski ostrzegł Aleksandar Atanasijević, atakujący PGE Skry Bełchatów. Pracował on z tym szkoleniowcem z reprezentacji Serbii oraz Sir Safety Perugia. – Ten facet mówi prosto w twarz, to co myśli. Niezależnie od tego, czy lubisz go czy nie, on będzie naciskał, byś dawał z siebie maksimum. Bo tylko przesuwając swoje granice podczas treningu, dojdzie się do zwycięstw. Nie toleruje świętych krów w zespole. Od razu tępi takie zachowanie, gdy ktoś zachowuje się jak rozwydrzony dzieciak – mówi Atanasijević w rozmowie z Faktem.
Nikola Grbić w roli trenera reprezentacji Polski zadebiutuje za dwa miesiące. Wtedy ruszy Liga Narodów. Najważniejszy tegoroczny turniej dla biało-czerwonych to mistrzostwa świata, które odbędą się na przełomie sierpnia i września. Pierwotnie miały odbyć się w Rosji, ale po inwazji tego kraju na Ukrainę, FIVB zabrała jej organizacje i szuka nowego gospodarza.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS