A A+ A++

Efekt nagłego napływu ponad 2 mln uchodźców był odczuwalny na polskim rynku najmu już kilka dni po wybuchu wojny w Ukrainie. Duży popyt na mieszkania przy niezmiennej podaży sprawił, że liczba wolnych mieszkań na rynku szybko zmalała.- Mzuri zarządzające portfelem ponad 7500 mieszkań na wynajem posiada w tym momencie jedynie 30 wolnych lokali – wyjaśnia Natalia Muturi, prezeska Mzuri Investments.

Autor: housemarket.pl 12 kwietnia 2022 08:23

  • Nagły napływ ponad 2 mln uchodźców jest odczuwalny na polskim rynku najmu.
  • Pustostan w Mzuri wynosi obecnie poniżej 0,5 proc. Dla porównania w dniu wybuchu wojny w Ukrainie (24 lutego) wynosił on 1,8 proc.
  • Analitycy wyliczają, że ceny najmu w marcu 2022 w porównaniu do marca 2021 roku wzrosły o 33 proc. we Wrocławiu, o 26 proc. w Krakowie, o 20 proc. w Łodzi, o 15 proc. w Warszawie.

Jak konflikt zbrojny na Ukrainie wpłynie na rynek najmu w Polsce? Czy wynajem mieszkania będzie coraz trudniejszy?

Efekt nagłego napływu ponad 2 mln uchodźców był odczuwalny na polskim rynku najmu już kilka dni po wybuchu wojny w Ukrainie. Mimo, że początkowo gościnę Ukraińcom zapewnili Polacy i Polki udostępniając wolne pokoje we własnych domach, to docelowym rozwiązaniem było jednak jak najszybsze znalezienie mieszkań na wynajem. Część uchodźców stać na samodzielny wynajem mieszkań na wolnym rynku. Inną popularną w ostatnim czasie praktyką jest wynajmowanie i opłacanie mieszkań dla uchodźców przez goszczących ich obywateli, firmy lub instytucje.

Liczba wolnych mieszkań na rynku lawinowo spadła…

Mzuri zarządzające portfelem ponad 7500 mieszkań na wynajem posiada w tym momencie jedynie 30 wolnych mieszkań – oznacza to, że nasz pustostan wynosi poniżej 0,5 proc. Dla porównania w dniu wybuchu wojny w Ukrainie (24 lutego) wynosił on 1,8 proc. (a rok wcześniej, podczas pandemii blisko 7 proc.). Można więc powiedzieć, że wynajem staje się coraz trudniejszy dla osób poszukujących lokum. Zdarza się, że osoba podejmująca decyzję o wynajęciu mieszkania pół godziny po prezentacji otrzymuje od nas informację, że ktoś inny już zdążył podpisać umowę rezerwacyjną i wpłacić zadatek.

Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

CZYTAJ TEŻ: WIDZIMY DUŻE OŻYWIENIE NA RYNKU NAJMU 

Czy w związku z tym ceny mieszkań na wynajem będą rosły? Jak duże mogą to być wzrosty?

Analitycy jednego z największych banków wyliczyli, że ceny najmu w marcu 2022 w porównaniu do marca 2021 roku wzrosły o 33 proc. we Wrocławiu, o 26 proc. w Krakowie, o 20 proc. w Łodzi, o 15 proc. w Warszawie. Mój znajomy, który mieszka w wynajętym mieszkaniu w Krakowie, otrzymał pod koniec marca SMS-a od właściciela mieszkania z propozycją podniesienia czynszu najmu o 400 zł, z poziomu 1500 do kwoty 1900 zł za miesiąc. Nazywamy tę sytuację „premią wojenną” i mimo, iż nie popieramy tego zjawiska to w kontekście ograniczonej podaży i rosnącego popytu jest raczej nieuniknione. Nasza dezaprobata wynika z tego, że szok wynikający z zewnętrznych czynników, nawet jeśli daje pozytywne efekty w krótkim terminie, nigdy nie jest dobry w dłuższym terminie, bo zniekształca i destabilizuje rynek. Obawiamy się między innymi pogorszenia jakości udostępnianych do najmu mieszkań np. letnich altanek bez dostępu do bieżącej wody.

Rynek budownictwa ze względu na długi proces wykonawczy nie jest aż tak podatny na nagłe zawirowania rynkowe…

Od lat mówi się o tym, że w Polsce brakuje mieszkań. Obecnie jest ich około 15,2 mln czyli przed wybuchem wojny na 1000 mieszkańców przypadało jedynie 400 mieszkań co jest proporcją poniżej średniej europejskiej. W związku z tym deweloperzy nie od dziś wiedzą, że zapotrzebowanie jest większe niż liczba oddawanych do użytkowania mieszkań. Dodatkowo cykl budowlany trwający około 3-4 lata sprawia, że niemożliwe jest podjęcie decyzji przynoszących natychmiastowe skutki.

Potrzeby są większe niż możliwości?

Faktycznie popyt zaczyna przerastać podaż. Okres braku wolnych mieszkań może się przeciągać – nie tylko dlatego, że nie wiadomo jak długo będzie trwała wojna w Ukrainie, ale do Polski mogą zacząć przyjeżdżać również uchodźcy polityczni z Rosji i Białorusi.

Czy obywatele Ukrainy interesują się mieszkaniami dostępnymi w Państwa ofercie?

Jeszcze przed 24 lutego około ¼ mieszkań w zarządzanym przez nas portfelu 7500 mieszkań była wynajmowana przez cudzoziemców – w większości z Ukrainy. Teraz ta proporcja jest jeszcze większa – około połowa wszystkich najemców to osoby z Ukrainy.

Czego oczekują mieszkańcy Ukrainy po mieszkaniach na wynajem? Czy można zauważyć jakieś preferencje?

Przede wszystkim widzimy duży wzrost zainteresowania mieszkaniami dwu i trzypokojowymi. Przed wybuchem wojny wielopokojowe mieszkania wynajmowały się znacznie gorzej niż kawalerki – teraz trend jest wręcz odwrotny – mimo, że widzimy zwiększony popyt na kawalerki to najszybciej wynajmują się wielopokojowe mieszkania.

Jaka przyszłość czeka polski rynek najmu?

Największym wyzwaniem dla polskiego rynku najmu jest znalezienie sposobu na zwiększenie podaży. Narodowy spis powszechny 2002 wykazał, że spośród 12,5 mln wszystkich mieszkań w kraju 760 tys. było niezamieszkanych, co stanowiło 6,1 proc. Tak jak wspomniałam, teraz w Polsce mamy o wiele więcej mieszkań, bo około 15,2 mln, ale zakładając taką samą proporcję mieszkań pustych (6,1 proc.) co w 2002 roku, możemy przyjąć, że w Polsce mamy dziś około 927 tyś wolnych mieszkań. Część tych mieszkań znajduje się w budynkach nadających się jedynie do rozbiórki, ale większość z nich wystarczy zapewne wyremontować albo po prostu wypuścić na rynek najmu. Prawdopodobnie część właścicieli obawiała się do tej pory najmu ze względu na ryzyko zniszczeń i zadłużenia lokalu, ale rynek najmu mieszkań bardzo się sprofesjonalizował w ostatnich latach. Standardem już jest podpisywanie umów najmu i inwentaryzacji lokali oraz wpłacanie kaucji. Osoby, które nie chcą się zajmować samodzielnie obsługą najmu, mogą skorzystać z szerokiej oferty firm odciążających właścicieli i zarządzających mieszkaniami na wynajem

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKatowice w końcu pozbędą się byłego ośrodka wczasowego w Zwardoniu
Następny artykułPolityka i futbol. Drużyny wolności i pokoju