Rybniczanie już nie raz wykazali się dobrocią i hojnością. W ostatnich tygodniach są szczególnie aktywni, jeżeli chodzi o pomoc Ukraińcom. Do tego dzieła aktywnie przyłączyła się też społeczność ZSP nr 9 w dzielnicy Zamysłów.
Zorganizowaliśmy kiermasz wielkanocny, czyli sprzedaż wytworów, które powstały w rękach naszych uczniów, ich rodziców i dziadków. Z drugiej strony otworzyliśmy też bazarek zero waste, by pokazać dzieciom, czym jest edukacja globalna. Każda złotówka ze sprzedaży idzie na pomoc Ukrainie. Chcemy – razem z Rybnicką Radą Kobiet – kupić dary i przekazać je na konkretną pomoc, ewentualnie dla Ukraińców, którzy są już w Rybniku – wyjaśnia Aneta Wysocka, nauczycielka języka polskiego i WOS-u, a także wolontariuszka RRK.
Zobacz także
Uświetnieniem wydarzenia był mini recital w wykonaniu uczniów zamysłowskiej placówki. Dodatkowo dla rodziców przewidziano konsultacje z przedstawicielką poradni psychologiczno-pedagogicznej.
To niezwykłe jak na tak małą szkołę. Nadal jest pozytywny odzew na pomoc. Ważne byśmy nie przyzwyczaili do zła – zaznaczyła Aleksandra Koczy, dyrektor ZSP nr 9.
Jak dodała, uczniowie wiedzą o sytuacji za naszą wschodnią granicą.
Jako nauczyciele mieliśmy specjalne szkolenia i wytyczne, co przekazać młodym ludziom – zgodnie z ich wiekiem. W rozmowach z maluchami unikamy słowa „wojna”, u starszych jest już poważniej. Rodzice też muszą być świadomi, że dzieci – mimo że mogą nie patrzeć na telewizję – słyszą wiadomości. Trafia do nich to, co się mówi w mediach – wyjaśniła nasza rozmówczyni.
Aneta Wysocka dodała, że od momentu ataku rosyjskich wojsk, nauczyciele prowadzili lekcje wychowawcze, rozmowy i pogadanki.
Dzieci były bardzo zainteresowane. Nie było tematu tabu, pytały, co mogą zrobić dobrego. W efekcie cały czas trwa u nas zbiórka – najpierw były paczki dla Ukrainy, potem pleckami z serduchem. Codziennie coś zabieramy do rady kobiet. Rodzice i dzieci wykazali się niesamowitą hojnością – chwali nauczycielka.
W imieniu Rybnickiej Rady Kobiet ma też ważny apel do mieszkańców.
Cały czas potrzebujemy chętnych do zakwaterowania nowo przybyłych uchodźców, tym bardziej że trzeba znaleźć domy dla tych, którzy przebywają aktualnie w hotelach. Mogą tam przebywać do końca kwietnia. Dlatego proszę – ci, którzy mogą, niech pomogą w znalezieniu miejsca. To najpotrzebniejsza rzecz, obok żywności, chemii i leków – zaznacza Aneta Wysocka.
Co ciekawe, byli uczniowie szkoły w Zamysłowie są aktywnymi wolontariuszami w radzie kobiet. Przywożą rzecz, segregują te, które stale docierają też do sztabu.
Jak dowiedzieliśmy się w miniony czwartek, dzięki kiermaszowi udało się uzbierać około 2 tysiące złotych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS