A A+ A++

WIDEO | Wczoraj, 10 kwietnia (20:09)


Cracovia dwukrotnie obijała poprzeczkę bramki Warty Poznań, jeden z tych strzałów był przy okazji rzutu karnego w samej końcówce meczu. Klub z Małopolski nie musiał więc przegrać z Wartą Poznań 0-1, a jednak przegrał. – Zagraliśmy słabo, nie było ciągłości w grze, powtarzalności, graliśmy bardzo nerwowo, rwanie. Był taki moment, że wydawało się, że mamy to spotkanie pod kontrolą. Aby rzeczywiście tak się stało, to trzeba strzelać gole, a my straciliśmy bramkę w dość kuriozalnych okolicznościach. Mimo to mecz był do uratowania – mówił Zieliński, który wrócił do Grodziska Wlkp. po wielu latach przerwy. W sezonie 2007/2008 prowadził miejscową Dyskobolię, w jej … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFood inflation has now reached 12.6% PER MONTH, corporate media blames Putin, not money printing
Następny artykułZnamy wstępne wyniki wyborów we Francji. Macron kontra Le Pen