Rozmowa z Norbertem Szeferem, szefem kuchni restauracji Ramki w Łodzi.
Agnieszka Urazińska: Jak ludzie reagują na tak młodego szefa kuchni?
Norbert Szefer: Na pewno są zaskoczeni. Niektórzy nie dowierzają. Jest przepaść między tym, co widzą, a tym, kogo się spodziewali. Dlatego zaopatrzyłem się w kitel obrandowany moim imieniem, nazwiskiem i funkcją. Ale najlepiej działa, gdy zaczynam mówić. Bo kiedy opowiadam o potrawach – a w restauracji Ramki mamy zwyczaj wychodzić do gości, witać ich, pytać, czy smakuje – więc gdy opowiadam o potrawach, oni już wiedzą, że nie jestem tu przypadkiem i mam sporo do powiedzenia o swojej pracy, na której się znam. I wtedy przestaje mieć znaczenie, że wyglądam jak chłopak i mam 23 lata.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS